Norwegowie zajęli w niedziele trzecie miejsce w konkursie drużynowym Pucharu Świata. W Bischofshofen wygrali Austriacy, a na drugiej lokacie znaleźli się Japończycy. W składzie zespołu prowadzonego przez Alexandra Stoeckla zabrakło jednak Roberta Johanssona.
Szósty zawodnik Turnieju Czterech Skoczni zmaga się z zaskakującym problemem. - Oglądałem dzisiaj konkurs drużynowy w domu. To przez to, że moja prawa noga ciągle pozostaje zdrętwiała. Skakanie nie byłoby dla mnie bezpieczne - napisał na Instagramie Robert Johansson.
Teraz wiadomo, że członek złotej drużyny z Pjongczangu, będzie musiał dokładnie sprawdzić, skąd u niego taka przypadłość. - Nie jestem do końca pewien, z czego wynika ten problem, ale w najbliższych dniach przejdę kilka badań i mam nadzieję, że znajdę rozwiązanie - dodawał skoczek.
Nie wiadomo na razie, czy utytułowany Norweg będzie mógł wystartować w przyszłym tygodniu w Zakopanem. Decyzja zapadnie po tym, jak otrzyma wyniki badań. A rywalizacja w ramach Pucharu Świata na Wielkiej Krokwi rozpocznie się od piątkowych kwalifikacji. Na sobotę zaplanowano konkurs drużynowy, a w niedzielę tradycyjnie odbędzie się konkurs indywidualny.