70. Turniej Czterech Skoczni dobiegł końca w czwartek. Dwa ostatnie konkursy odbyły się na obiekcie im. Paula Ausserleitnera w Bischofshofen, bowiem warunki na skoczni w Innsbrucku nie pozwoliły na bezpieczne skakanie. W weekend najlepsi skoczkowie narciarscy ponownie rywalizują w tym austriackim mieście.
W Bischofshofen w sobotnim konkursie punktowali tylko dwaj polscy skoczkowie. Siódme miejsce zajął Piotr Żyła po skokach na odległość 137 metrów i 132,5 metra, natomiast Dawid Kubacki był 27. (124 metry, 129,5 metra). I o ile o nich w przypadku wyników i pojedynczych skoków można mówić dość pozytywnie, tak wyniki reszty reprezentantów Polski to znów był po prostu smutny i przykry widok.
Czwarty i jednocześnie ostatni w tym sezonie akt skoków narciarskich w austriackim Bischofshofen odbędzie się w niedzielę, kiedy to rozegrany zostanie konkurs drużynowy. Biało-czerwonych będą reprezentować Piotr Żyła, Andrzej Stękała, Paweł Wąsek i Dawid Kubacki (skakać będą właśnie w takiej kolejności).
Więcej treści sportowych znajdziesz również na Gazeta.pl!
- Cel na drużynówkę? Pokazać się z jak najlepszej strony i wykorzystać rezerwy. Damy z siebie wszystko - powiedział Michal Doleżal, trener reprezentacji Polski w skokach.
W zawodach ma wystartować osiem reprezentacji. Oprócz Polaków skakać będą reprezentacje: Austrii, Niemiec, Norwegii, Słowenii, Japonii, Rosji i Kazachstanu.
Rywalizacja w niedzielę rozpocznie się od serii próbnej o godz. 15, a pierwsza seria konkursowa ruszy półtorej godziny później.
Transmisję z zawodów przeprowadzi Eurosport 1 i serwis player.pl. Relacja na żywo na Sport.pl i w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.
Będzie to drugi w tym sezonie drużynowy konkurs w ramach Pucharu Świata. Pierwszy z nich miał był 4 grudnia w Wiśle, gdzie biało-czerwoni zajęli czwarte miejsce. Skakali wówczas Piotr Żyła (120 metrów i 121 metrów), Kamil Stoch (117,5 metra i 116 metrów), Andrzej Stękała (129,5 metra i 112,5 metra) oraz Dawid Kubacki (119 metrów i 97 metrów). Wygrali Austriacy przed Niemcami i Słoweńcami.