Warunki pogodowe nie pozwoliły na rozegranie trzeciego konkursu Turnieju Czterech Skoczni w Innsbrucku. Organizatorzy robili, co mogli, aby udało się przeprowadzić chociaż jedną serię. Niestety ta misja się nie powiodła i w tym roku rywalizacji na skoczni Bergisel nie zobaczymy.
Przedstawiciele FIS podjęli decyzję, że w zastępstwie konkursu w Innsbrucku odbędzie się dodatkowy konkurs w Bischofshofen. Wczesnym środowym popołudniem na skoczni imienia Paula Ausserleitnera odbyły się więc kwalifikacje, które po raz kolejny wygrał Ryoyu Kobayashi. Japończyk skacze zdecydowanie najlepiej w całej stawce i jesto krok od wygrania swojego drugiego w karierze Turnieju Czterech Skoczni.
Polacy natomiast po raz kolejny zaprezentowali się bardzo przeciętnie, choć Do konkursu nie awansował tylko Andrzej Stękała. Jak wiadomo, w kwalifikacjach zabrakło Kamila Stocha, który został wycofany z TCS. Najlepszy z Polaków był Piotr Żyła, który po skoku na odległość 128 metrów zajął 16. miejsce. Kolejny z naszych reprezentantów - Paweł Wąsek był 28. po próbie krótszej o dwa metry od Żyły. Jakub Wolny zajął 37. miejsce, a Dawid Kubacki 48. Stękała był dopiero 57.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
Znamy już także pary, w których walczyć będą nasi reprezentanci.
Pierwszy z dwóch konkursów Turnieju Czterech Skoczni w Bischofshofen odbędzie się już w środę 5 styczna. Rozpoczęcie rywalizacji zaplanowane jest na godzinę 16:30. Transmisję tego wydarzenia będzie można śledzić na antenie TVN i Eurosportu 1 oraz online w aplikacji Player. Zapraszamy również do śledzenia relacji na żywo na Sport.pl oraz w aplikacji Sport.pl LIVE.