Polscy skoczkowie prezentują się w tym sezonie fatalnie. Przez długi czas zawodzili wszyscy poza Kamilem Stochem, ale i on w końcu złapał dołek formy. Wielokrotny mistrz olimpijski nie przebrnął przez kwalifikacje w Innsbrucku i wycofał się z TCS. We wtorek na Bergisel zobaczymy pięciu Polaków, którzy powalczą o przełamanie złej passy.
W poniedziałkowych kwalifikacjach najlepiej zaprezentował się Andrzej Stękała, który skoczył 122,5 m i zakończył je na 18. miejscu. W pierwszej "trzydziestce" znalazł się także 26. Piotr Żyła (117 m). Pozostali zawodnicy, czyli Dawid Kubacki, Paweł Wąsek oraz Jakub Wolny zajęli miejsce w czwartej "dziesiątce". Biorąc pod uwagę wyniki w kwalifikacjach, a także rywali, na których Polacy trafili w I serii, trudno wierzyć, że w Innsbrucku dojdzie do długo oczekiwanego przełamania.
Zawody TCS w Innsbrucku miały planowo rozpocząć się we wtorek 4 stycznia o godzinie 13:30. Niestety warunki wietrzne na Bergisel są bardzo niekorzystne. Siła wiatru na buli wynosiła w pewnym momencie w porywach do 8 m/s. Organizatorzy rozwiesili wiatrołapy, a prognozy wskazują, że po godzinie 13:00 wiatr ma się uspokoić. Seria próbna została odwołana. O godzinie 13:15 odbyło się spotkanie jury ws. konkursu. Jego start przełożono na 15:00. Pięć minut przed ma się odbyć kolejna narada.
Konkurs w Innsbrucku będzie transmitowany w TVN oraz Eurosporcie, a także na platformie player.pl. Zapraszamy do śledzenie relacji na Sport.pl oraz w aplikacji Sport.pl LIVE, gdzie informujemy na bieżąco o sytuacji pogodowej na Bergisel. Relacja jest dostępna w TYM MIEJSCU >>>.
Tekst będzie na bieżąco aktualizowany.