Po dwóch nieudanych konkursach TCS w Niemczech - w Oberstdorfie i Garmisch-Partenkirchen - polscy skoczkowie do rywalizacji na Bergisel w Innsbrucku mogą przystępować pełni obaw, a poniedziałkowe treningi wcale nie wskazywały na progres zawodników Michala Doleżala.
Poniedziałkowe kwalifikacje układały się bardzo dobrze dla reprezentantów Polski. Pierwszych pięciu z nich już po swoich próbach mogło cieszyć się z pewnego awansu do wtorkowych zawodów. Obawy potwierdziły się dopiero przy próbie Kamila Stocha, który nieoczekiwanie przy dobrych warunkach skoczył zaledwie 114 metrów i zajął dopiero 59. miejsce.
Najlepszym z Polaków był Andrzej Stękała (122,5 m), który zajął 18. miejsce, a do konkursu awansowali także 26. Piotr Żyła (117 m), 32. Paweł Wąsek (118 m), 34. Jakub Wolny (119 m) oraz 36. Dawid Kubacki (115 m).
W kwalifikacjach najlepszy okazał się Ryoyu Kobayashi, który w trudnych warunkach skoczył 126,5 metra. Drugie miejsce zajął Austriak Jan Hoerl (129 m), a trzecie Szwajcar Killian Peier (127,5m).
Piotr Żyła (26.) - Constantin Schmid (25.)
Paweł Wąsek (32.) - Roman Koudelka (19.)
Simon Ammann (33.) - Andrzej Stękała (18.)
Jakub Wolny (34.) - Daniel Andre Tande (17.)
Dawid Kubacki (36.) - Timi Zajc (14. ax-aequo z M. Lindvikiem).
Wtorkowy konkurs Turnieju Czterech Skoczni na Bergisel w Innsbrucku rozpocznie się o godzinie 13:30. Na godzinę 12:00 zaplanowano z kolei serię próbną. Relacja na żywo na Sport.pl.