W ostatnich latach skoki przy sztucznym oświetleniu odbywały się w Oberstdorfie, a także podczas finału na obiekcie im. Paula Ausserleitnera w Bischofshofen. Skoki na dwóch pozostałych skoczniach odbywały się przy naturalnym świetle we wczesnych godzinach popołudniowych. Taki podział przeszedł już do tradycji rozgrywanego na przełomie grudnia i stycznia prestiżowego turnieju.
Przed rozpoczęciem obecnego sezonu wokół skoczni w Garmisch-Partenkirchen pojawiły się wysokie maszty, których zadaniem było rozświetlanie obiektu podczas sylwestrowych kwalifikacji i noworocznego konkursu. Organizatorzy zmienili jednak zdanie i pozostali wierni tradycji, zgodnie z którą skoczkowie rywalizowali tak jak wcześniej - o wczesnej porze popołudniowej. Ostatnim obiektem, który nie posiada sztucznego oświetlenia pozostało więc Bergisel w Innsbrucku. Z tego powodu zawody muszą być rozgrywane jeszcze przed zapadnięciem zmroku.
Cytowany przez portal SkiJumping.pl Alfons Schranz, szef lokalnego komitetu organizacyjnego zdradził, że niebawem może się to zmienić. - Oficjalne procedury wciąż trwają. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, w 2023 lub 2024 roku w Innsbrucku po raz pierwszy może odbyć się konkurs przy sztucznym oświetleniu. Zawody rozpoczynające się o 16:30 miałyby tę zaletę, że wieczorem na Bergisel zwykle nie ma wiatru - powiedział.
Organizacja konkursów w Innsbrucku w godzinach popołudniowych byłaby również korzystna w kontekście transmisji telewizyjnych. Oglądalność skoków narciarskich w godzinach popołudniowych lub wieczornych jest zdecydowanie większa, niż w przypadku konkursów rozgrywanych za dnia.
W tym roku zawody rozpoczną się we wtorek 3 stycznia o godzinie 13:30. Zapraszamy do śledzenia relacji tekstowej na Sport.pl oraz w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.