Tak wygląda klasyfikacja Pucharu Świata. Gigantyczne straty Polaków

Ryoyu Kobayashi wygrał pierwszy konkurs 70. edycji Turnieju Czterech Skoczni w Oberstdorfie. Poza nim na podium znaleźli się Norwegowie - Halvor Egner Granerud oraz Robert Johansson. Jedynym polskim reprezentantem w drugiej serii okazał się Dawid Kubacki, który zajął 28. miejsce, tylko przed Fatihem Ardą Ipcioglu oraz Johannem Andre Forfangiem.

Przez wtorkowe kwalifikacje w Oberstdorfie przeszło pięciu z sześciu Polaków. Odpadł Andrzej Stękała, który zajął 60. miejsce. Z kolei najlepiej spisał się Jakub Wolny, który zajął 13. miejsce. Najciekawszą parę z udziałem Polaków w pierwszej serii konkursu tworzą Kamil Stoch oraz Cene Prevc. "Polska jest w tym sezonie naprawdę słaba. Musieliście popełnić wiele błędów w przygotowaniach. To się musiało stać jeszcze latem. Widzę, że nogi waszych skoczków pracują źle" - mówił Primoż Ulaga, legenda słoweńskich skoków na łamach Sport.pl.

Zobacz wideo Kobayashi vs reszta świata. Brutalna zapowiedź Turnieju Czterech Skoczni

Turniej Czterech Skoczni. Ogromny pech Piotra Żyły i Kamila Stocha, Karl Geiger pozostaje liderem PŚ

Piotr Żyła miał za sobą niezwykle udaną serię próbną. Polak oddał skok na odległość 137 m i miał siedem punktów przewagi nad Halvorem Egnerem Granerudem oraz 7,1 pkt nad Robertem Johanssonem. Zdecydowanie gorzej Żyła wypadł w pierwszej serii konkursowej, skacząc jedynie 114 metrów. Polak miał bardzo niekorzystny wiatr i dostał ponad 20 punktów rekompensaty. Słabo też spisał się Kamil Stoch, który otrzymał słabe noty po skoku na 118 metrów i przegrał z Cene Prevcem. "Nie mam pojęcia, co się dzieje. Coś się totalnie popsuło" - mówił Stoch w rozmowie z Eurosportem.

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl

Jedynym polskim skoczkiem w drugiej serii konkursowej okazał się Dawid Kubacki, który oddał skok na 111,5 metra i z notą 116,3 pkt wygrał w parze z Austriakiem Manuelem Fettnerem. Co prawda lepsze noty wówczas mieli Paweł Wąsek czy Piotr Żyła, ale uroki systemu KO są takie, że to właśnie zawodnik z Nowego Targu znalazł się w drugiej serii. Ostatecznie Dawid Kubacki zajął 28. miejsce, wygrywając tylko z Fatihem Ardą Ipcioglu oraz Johannem Andre Forfangiem. Tak źle w wykonaniu Polaków nie było od sześciu lat i konkursu w Oberstdorfie, gdzie Kamil Stoch zajął 23. miejsce.

Zdecydowanie najliczniejszą nacją w czołowej dziesiątce byli Niemcy, którzy byli reprezentowani przez Karla Geigera, Stephana Leyhe oraz Markusa Eisenbichlera. Zwycięzcą okazał się jednak Ryoyu Kobayashi, który w drugiej serii oddał kapitalny skok na odległość 141 metrów. Tym samym Japończyk zmniejszył stratę do Karla Geigera, ale Niemiec pozostaje liderem klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.

Klasyfikacja generalna PŚ po pierwszym konkursie TCS w Oberstdorfie:

  • 1. Karl Geiger - 639 punktów
  • 2. Ryoyu Kobayashi - 596 punktów (-43)
  • 3. Halvor Egner Granerud - 441 punktów (-198)
  • 4. Marius Lindvik - 387 punktów (-252)
  • 5. Stefan Kraft - 380 punktów (-259)
  • 6. Anze Lanisek - 367 punktów (-272)
  • 7. Marius Eisenbichler - 327 punktów (-312)
  • 8. Killian Peier - 308 punktów (-331)
  • 9. Robert Johansson - 273 punkty (-366)
  • 10. Cene Prevc - 266 punktów (-373)
  • 12. Kamil Stoch - 216 punktów (-426)
  • 30. Piotr Żyła - 81 punktów (-558)
  • 37. Dawid Kubacki - 23 punkty (-616)
  • 41. Paweł Wąsek - 13 punktów (-626)
  • 44. Jakub Wolny - 8 punktów (-631)
  • 49. Aleksander Zniszczoł - 5 punktów (-634)
  • 51. Andrzej Stękała - 1 punkt (-638)
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.