Po raz pierwszy Thomas Diethart zdecydował się na zakończenie kariery w 2018 roku. Wtedy Austriak postanowił odpocząć od skoków po serii upadków. W swoim postanowieniu 29-latek wytrwał tylko trzy lata.
Diethart wrócił do skakania w 2021 roku i otrzymał nawet powołanie na Letnie Grand Prix w Hinzenbach. Austriak szybko jednak wycofał się ze swojej decyzji i od teraz pełnić będzie rolę asystenta w austriackiej kadrze kobiet. Diethart bedzie pomagał pierwszemu trenerowi - Haraldowi Rodlauerowi - zastępując na stanowisku Romeda Morodera.
Dla Dietharta nie będzie to pierwszyzna. W 2019 roku pracował jako trener w Tyrolskim Związku Narciarskim, by rok później przenieść się do Bawarskiego Związku Narciarskiego. - Powrót do skakania był ważny, by znaleźć zamknięcie mojej kariery sportowca. Był to też proces uczenia się nowej techniki skoków, co pomoże mi w nowej pracy - powiedział Austriak, cytowany przez portal fis-ski.com.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
Diethart zadebiutował w Pucharze Świata w styczniu 2011 roku. Dwa lata później w Oberstdorfie wywalczył pierwsze podium. Najlepszym okresem w karierze Austriaka był sezon 2013/14. To wtedy Diethart wygrał Turniej Czterech Skoczni, a na igrzyskach olimpijskich w Soczi zdobył srebro w konkursie drużynowym.