PŚ w skokach 2021/2022. Będzie dodatkowy konkurs w Polsce? Zdecydowana odpowiedź PZN

Polski Związek Narciarski poinformował, że nie chce zorganizować dodatkowego konkursu PŚ w Zakopanem. Była na to realna szansa, gdyż FIS wciąż szuka zastępstwa za jeden z trzech zawodów PŚ w Sapporo.

Z racji pandemii koronawirusa i obostrzeń wprowadzonych w Japonii zdecydowano się odwołać zawody PŚ w Sapporo. Trzy konkursy indywidualne zaplanowane były na 21-23 stycznia. Ta decyzja była do przewidzenia, bo już wcześniej Japończycy odwołali zawody Pucharu Kontynentalnego w Sapporo (były one zaplanowane w dniach 15-16 stycznia 2022 roku).

Zobacz wideo Forma Kamila Stocha może eksplodować. Ten niuans jest kluczowy

PŚ 2021/20222. Zakopane nie zorganizuje dodatkowych zawodów. Zdecydowania odpowiedź PZN

FIS bardzo szybko znalazł zastępstwo dla dwóch z trzech japońskich konkursów. Pod koniec stycznia skoczkowie zawitają do niemieckiego Titisee-Neustadt. W tej sytuacji aż 11 konkursów w tym sezonie odbędzie się w Niemczech. Poza Titisee-Neustadt nasi zachodni sąsiedzi w tym sezonie goszczą skoczków w Klingenthal, Oberstdorfie, Garmisch-Partenkirchen oraz Willingen.

Wciąż nie wiadomo jednak, gdzie odbędzie się trzeci z konkursów. Na razie FIS nie chce z niego rezygnować. Jak podaje portal skijumping.pl, FIS miał kontaktować się w tej sprawie z komitetami organizacyjnymi z Zakopanego oraz Lahti. Pewne jest jednak, że kibice w Polsce nie obejrzą jednak dodatkowego konkursu. - To wykluczone - przekazał krótko Polski Związek Narciarski.

Zakopane wydawało się być idealną opcją, gdyż skoczkowie zawitają tam w weekend 15-16 stycznia, czyli tydzień przed konkursami, które pierwotnie miały odbyć się w Sapporo. W związku z odmową polscy kibice zobaczą u siebie w tym sezonie jeszcze jeden konkurs indywidualnym i drużynowy. Druga z proponowanych opcji, czyli Lahti gościć będzie zawodników 26-27 lutego - tydzień po zakończeniu IO w Pekinie. 

Najbliższe zawody PŚ odbędą się 18-19 grudnia w Engelbergu. Start obu konkursów o godzinie 16:00. Zapraszamy do śledzenia relacji tekstowej na Sport.pl oraz w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.