Nowy turniej w kalendarzu PŚ w skokach. Wielka premia za zwycięstwo

Austriaccy organizatorzy przygotowali zupełną nowość w kalendarzu Pucharu Świata w skokach narciarskich. Dzięki turniejowi "Alpenkrone" skoczkinie będą mogły zarobić dodatkową premię za zwycięstwo w klasyfikacji generalnej cyklu.

To kolejna zmiana w rywalizacji kobiet w Pucharze Świata, która wchodzi w życie w tym sezonie. Wcześniej ogłoszono, że zawodniczki powalczą w rywalizacji rozgrywanej w czasie Turnieju Czterech Skoczni u mężczyzn - Turnieju Noworocznym rozgrywanym w słoweńskim Ljubnie. 

Zobacz wideo Forma Kamila Stocha może eksplodować. Ten niuans jest kluczowy

"Alpenkrone" nowym turniejem w PŚ w skokach. Zawodniczki powalczą o dodatkową premię za konkursy w Austrii

Tamten turniej odbędzie się jednak na przestrzeni zaledwie dwóch dni - 31 grudnia 2021 roku i 1 stycznia 2022 roku. W przypadku "Alpenkrone", czyli "Korony Alp" rywalizacja rozłoży się aż na okres trzech miesięcy. Rozpocznie się już w piątek, 17 grudnia w Ramsau, a zakończy po dwóch konkursach indywidualnych w Hinzenbach w dniach 26-27 lutego. 

To ważna zmiana dla skoczkiń głównie ze względu na to, że dzięki stworzeniu klasyfikacji generalnej z sumowanych wyników konkursów z obu austriackich miejscowości zrobiło się także miejsce na dołożenie zawodniczkom premii finansowej. Organizatorzy przygotowali 10 tysięcy euro dla zwyciężczyni turnieju. 

Zwyciężczyni zgarnie nawet 20 tysięcy euro. Faworytką zawodniczka gospodarzy

A to spore pieniądze, zwłaszcza patrząc na to, że za każdą pojedynczą wygraną w Pucharze Świata zawodniczki zgarniają około 3,6 tysiąca euro. Zatem premia za zwycięstwo w "Alpenkrone" to blisko trzykrotna wartość zwykłych nagród za jeden konkurs PŚ. Te oczywiście także zostaną przyznane, więc w przypadku wygranej we wszystkich zawodach i klasyfikacji generalnej można zgarnąć nawet ponad 20 tysięcy euro. 

Mężczyźni otrzymują za zwycięstwa w podobnych inicjatywach takich, jak turnieje Willingen Six, Titisee-Neustadt Five i Planica Seven otrzymują więcej pieniędzy. Jednak procentowo 25 tysięcy euro, które zazwyczaj było wysokością premii dla skoczków w tych cyklach, to wciąż kwota właśnie w granicach trzykrotnie większej od nagród za pojedyncze konkursy. Za te dostają w zależności od organizatora 7,5 tysiąca euro, a czasem nawet 10 tysięcy euro.

Faworytką konkursu w Ramsau będzie oczywiście liderka klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, Marita Kramer. Zawody w austriackiej miejscowości odbędą się w piątek i rozpoczną się o godzinie 15:30. Dzień wcześniej zaplanowano kwalifikacje, które zostaną rozegrane o 17:00.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.