Na kilka godzin przed niedzielnym konkursem pojawiła się wiadomość, że w niedzielę w Klingenthal nie wystąpi Kamil Stoch. Lider polskiej kadry w sobotę stanął na najniższym stopniu podium, jednak szansę na osiągnięcie jeszcze lepszego rezultatu zabrał mu silny ból zatok.
Najlepszy na niemieckiej skoczni był Ryoyu Kobayashi, który po skokach na odległość 129,5 m i 139 m wyprzedził o 2,6 punktu Daniela Andre Tande (130,5 m i 141,5 m). Dla norweskiego skoczka było to wielkie osiągnięcie, bowiem było to jego pierwsze podium w zawodach Pucharu Świata od fatalnego upadku na skoczni w Planicy.
Norwegowie całościowo byli najlepsi w Klingenthal - zajęli cztery kolejne miejsca. Na najniższym stopniu podium uplasował się Marius Lindvik (126 m, 141 m), czwartą lokatę zajął Robert Johansson (128 m, 139,5 m), piąty był Halvor Egner Granerud (128 m, 138 m), natomiast na szóstym miejscu rywalizację zakończył Johann Andre Forfang (123 m, 138,5 m).
Spośród trzech polskich skoczków najlepszy rezultat osiągnął Piotr Żyła, który po skokach na odległość 124 m i 129 m zakończył zmagania na 14. pozycji. 42. miejsce zajął Aleksander Zniszczoł (110,5 m), natomiast Paweł Wąsek został zdyskwalifikowany.
W czołówce klasyfikacji generalnej doszło do kilku zmian. Liderem wciąż jest Karl Geiger, który w niedzielę w Klingenthal zdobył zaledwie dziewięć punktów (22. miejsce). Na drugie miejsce wskoczył Ryoyu Kobayashi (98 punktów straty do Niemca) kosztem Stefana Krafta, a o jedną lokatę spadł z kolei Halvor Egner Granerud. Najlepszy z Polaków, Kamil Stoch spadł z 10. na 12. pozycję.
Klasyfikacja generalna PŚ po niedzielnym konkursie w Klingenthal:
W czołówce klasyfikacji Pucharu Narodów doszło do jednej zmiany. Pierwsza dwa miejsce wciąż zajmują Niemcy i Austriacy, natomiast Norwegowie dzięki świetnemu występowi w niedzielę przeskoczyli Słoweńców. Biało-czerwoni pozostają na szóstym miejscu.
Klasyfikacja Pucharu Narodów po niedzielnym konkursie w Klingenthal: