W sobotnim konkursie drużynowym w Wiśle triumfowali Austriacy przed Niemcami oraz Słowenią. Polacy ukończyli zawody na czwarty miejscu, choć po pięciu skokach prowadzili. W niedzielę polscy skoczkowie staną przed szansą na osiągnięcie pierwszego sukcesu w tegorocznym Pucharze Świata.
W niedzielę wystartuje aż 11 zawodników. Poza skaczącymi w sobotniej drużynówce Kamilem Stochem, Piotrem Żyłą, Andrzejem Stękała oraz Dawidem Kubackim awans wywalczyli sobie Jakub Wolny Paweł Wąsek, Stefan Hula, Jan Habdas, Tomasz Pilch, Aleksander Zniszczoł oraz Klemens Murańka.
W najwyższej formie znajdują się aktualnie Piotr Żyła oraz Kamil Stoch. To oni wydają się być najbliżej przełamania kiepskiej passy w PŚ. Obaj nieźle zaprezentowali się w konkursie drużynowym. W nieoficjalnej klasyfikacji indywidualnej Żyła zajął szóste miejsce, a Stoch dziewiąte. W fatalnej dyspozycji wydaje się być Dawid Kubacki, który zostałby sklasyfikowany na 29. pozycji z grona 32. zawodników, którzy oddali dwa skoki.
- Skoki Kamila Stocha są powtarzalne. Trochę żałuje, bo Kamil potrzebuje takiego potwierdzenia, że te skoki idą w dobrym kierunku, ale na razie nie ma do tego szczęścia. Jeśli jednak będzie cierpliwy, to będzie bardzo dobrze [...] Dawid w tym momencie nie jest w formie, ale staramy się wyciągnąć pozytywy i punkt po punkcie staramy się go odbudować - mówił po sobotnim konkursie trener polskich skoczków Michal Doleżal.
Niedzielne zawody Pucharu Świata w skokach narciarskich rozpoczną się o godz. 16:00. Godzinę wcześniej wystartuje seria próbna przed konkursem drużynowym w Wiśle. Transmisja na żywo będzie dostępna na antenach Eurosport1, TVP1 oraz TVP Sport, a do tego na platformach sport.tvp.pl i player.pl. Relacja na żywo będzie dostępna na Sport.pl i w aplikacji Sport.pl LIVE.