FIS nie chce dopuścić polskiego skoczka do startu w Wiśle! PZN negocjuje

FIS nie chce dopuścić Klemensa Murańki do zawodów Pucharu Świata w Wiśle. Jak informuje dziennikarz TVP Sport Mateusz Leleń, PZN negocjuje występ polskiego skoczka. Wszystko może zależeć od najbliższego testu na koronawirusa.

Polski Związek Narciarski w środę w południe na swoim profilu na Twitterze ogłosił skład reprezentacji Polski na Puchar Świata w Wiśle (3-5 grudnia). Zostanie on rozegrany na obiekcie im. Adama Małysza (HS134). W piątkowych kwalifikacjach wystartuje aż trzynastu Polaków.

Zobacz wideo Falstart polskich skoczków w Pucharze Świata. Czy są powody do obaw?

O prawo udziału w niedzielnym konkursie indywidualnym powalczą: Stefan Hula, Maciej Kot, Jarosław Krzak, Dawid Kubacki, Tomasz Pilch, Andrzej Stękała, Kamil Stoch, Paweł Wąsek, Jakub Wolny, Aleksander Zniszczoł, Piotr Żyła i Jan Habdas. Oprócz nich w kadrze znalazł się również Klemens Murańka, ale jego występ nie jest pewny. Udział Murańki w zawodach blokuje FIS.

PZN negocjuje udział Murańki. FIS da się przekonać?

Murańka nie wziął udziału w konkursach w Niżnym Tagile i Kuusamo, ponieważ przechodził izolację w Rosji. Tam wykryto u niego koronawirusa i Polak nie mógł opuścić kraju. W końcu uzyskał negatywny wynik testu, ale jak się okazuje, nie wystarcza to do tego, aby być dopuszczonym do zawodów. Jak informuje dziennikarz TVP Sport Mateusz Leleń, Polski Związek Narciarski walczy o to, aby Murańka mógł wystartować.

- PZN negocjuje z FIS dopuszczenie Murańki do w Wiśle. Póki co wymagane jest 14 dni od ostatniego "pozytywa", ale nasi działacze przekonują, że okazanie kolejnego "negatywa" (dziś test) przekona FIS – napisał Leleń. Wygląda więc na to, że decydujący może okazać się test, który Murańka ma przejść w środę. Jeśli będzie on negatywny, wtedy polski skoczek ma szansę na udział w zawodach.

Początek nowego sezonu jest wyjątkowo nieudany dla Polaków. Ostatni konkurs w Kuusamo przyniósł ogromne rozczarowanie. Do drugiej serii awansowali tylko Jakub Wolny i Piotr Żyła. I ta dwójka zdobyła dla Polski zaledwie dwanaście punktów do klasyfikacji Pucharu Narodów (Wolny 8 pkt za 23. miejsce, a Żyła 4 pkt za 27. miejsce).

Teraz drużyna Michala Doleżala wraca na swój teren i będzie walczyć o punkty przed polską publicznością. W piątek odbędą się kwalifikacje przed niedzielnym konkursem indywidualnym. W sobotę zaś odbędzie się pierwszy w tym sezonie konkurs drużynowy. Zapraszamy na relacje na żywo w Sport.pl i aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.