Nie tak miał wyglądać początek nowego sezonu w wykonaniu polskich skoczków. Nasi reprezentanci podczas pierwszego weekendu Pucharu Świata w Niżnym Tagile zaprezentowali się bardzo słabo, choć wygrane przez Kamila Stocha kwalifikacje do pierwszego konkursu wlały w serca kibiców sporo nadziei. Ostatecznie jednak trzykrotny mistrz olimpijski zajął piąte miejsce w konkursie, a w drugim nie zakwalifikował się nawet do drugiej serii.
Niestety podobna sytuacja miała miejsce w sobotę w Kuusamo. Polscy skoczkowie po raz kolejny zawiedli na całej linii i tylko dwóch z nich awansowało do drugiej serii. Najlepszy znów był Kamil Stoch, który zajął ostatecznie ósmą pozycję. Piotr Żyła skończył ostatecznie na 23. miejscu.
Konkurs wygrał natomiast Ryoyu Kobayashi. Japończyk po pierwszej serii był wiceliderem, ale dzięki świetnemu drugiemu skokowi na odległość 143 metrów wyprzedził Anze Laniska. Słoweniec zajął ostatecznie drugą lokatę. Na najniższym stopniu podium znalazł się natomiast Niemiec Markus Eisenbichler.
Dzięki zwycięstwu w sobotnim konkursie Kobayashi awansował na drugie miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Prowadzi w niej w dalszym ciągu Niemiec Karl Geiger, który w sobotę był piąty. Najwyżej z Polaków sklasyfikowany jest Kamil Stoch, który zajmuje 12. miejsce.
...