Urodzony w 1968 roku Masahiko Harada to pięciokrotny uczestnik igrzysk olimpijskich. Ostatni skok na imprezie tej rangi oddał w 2006 roku na IO w Turynie. Teraz po 16 latach legendarny skoczek po raz kolejny pojawi się na igrzyskach olimpijskich.
53-letni już dziś były skoczek odkąd zakończył karierę, zajmował różne stanowiska trenerskie w Japońskim Związku Narciarskim, ale niedawno dostał awans. Podczas igrzysk w Pekinie Masahiko Harada będzie dyrektorem generalnym reprezentacji Japonii. Jego zadaniem będzie zadbanie o to, aby japońscy skoczkowie mieli zapewnione odpowiednie warunki do walki o medale. Podobne stanowisko w reprezentacji Polski pełni Adam Małysz.
Igrzyska olimpijskie w Pekinie rozpoczną się 4 lutego i potrwają do 20 lutego. Skoczkowie narciarscy zaczną rywalizację 6 lutego od konkursu na skoczni normalnej mężczyzn. Dzień później odbędzie się konkurs drużyn mieszanych. 12 lutego skoczkowie będą indywidualnie walczyć o medale na dużej skoczni, a zwieńczeniem będzie konkurs drużynowy, który zaplanowany jest na 14 lutego.
Harada urodził się 9 maja 1968 roku w Kamikawie na japońskiej wyspie Hokkaido. Według własnych opowieści pierwszy skok oddał w wieku 9 lat w roku 1977. Swój debiut w Pucharze Świata zaliczył jednak dopiero dziesięć lat później - 24 stycznia 1987 podczas konkursu w Sapporo, w którym zajął 15. miejsce. Później jego kariera nabrała tempa, ale nie potrafił przebić pewnego poziomu i zająć miejsca na podium w żadnym konkursie.
Nieprzeciętny talent potwierdził jednak na igrzyskach olimpijskich w Albertville w 1992 roku. W tamtym sezonie wystartował tylko dwukrotnie w zawodach Pucharu Świata na samym jego początku, a później skoncentrował się właśnie na tej najważniejszej imprezie. Udało mu się to prawie perfekcyjnie, bo Japończyk zaskoczył wszystkich i zajął 4. miejsce przegrywając walkę o złoty medal o włos z Austriakiem Heinzem Kuttinem. Harada opuszczał więc Francję z poczuciem ogromnego niedosytu
Kariera Masahiko Harady nabrała tempa dopiero rok później, a przełomem mistrzostwa świata w Falun w 1993 roku. Japończyk wtedy dopiął swego i w końcu wskoczył na podium, w dodatku zdobywając jednocześnie złoty medal. Pierwsze podium Pucharu Świata jednak udało mu się osiągnąć dopiero w 1995 w Lillehamer, gdzie zajął 2. miejsce. Karierę zakończył po bardzo pechowych dla niego igrzyskach olimpijskich w Turynie w 2006 roku. Podczas kwalifikacji do konkursu na skoczni K-95 został zdyskwalifikowany za nieprzepisową długość nart i to ostatecznie skłoniło go do zakończenia kariery.