Szalony plan FIS na finał Pucharu Świata kobiet! Nietypowa godzina skoków

FIS przedstawił plan odwołanych zawodów drużynowych kobiet podcza PŚ w Czajkowskim. Z powodu niekorzystnych warunków pogodowych konkurs przełożono na niedzielę. Kibice chcący obejrzeć rywalizację, będą musieli nastawić budziki wyjątkowo wcześnie!

Zanim doszło do konkursu drużynowego Pucharu Świata kobiet w skokach narciarskich, podjęto decyzję o odwołaniu serii próbnej. W konsekwencji niekorzystnych warunków atmosferycznych FIS podjął także decyzję o przeniesieniu całej drużynówki. Warunki atmosferyczne się nie poprawiły, przez co odwołane i przeniesione na niedzielę zostały także zawody Pucharu Kontynentalnego.

Zobacz wideo Potworny upadek Tandego w Planicy. "To było bardzo mocne uderzenie"

Puchar Świata kobiet o niecodziennej porze! Kibice z Europy muszą wstać zanim wzejdzie słońce

"Dzisiejszy konkurs drużynowy został odwołany ze względu na silny wiatr" - czytamy na Twitterze FIS SkiJumping. Organizatorzy finałowych skoków Pucharu Świata kobiet znaleźli jednak alternatywę, która niekoniecznie może zadowolić kibiców ze środkowoeuropejskiej strefy czasowej. Podjęto decyzję o przeniesieniu zawodów na niedzielę rano. Pierwsze skoki mają się odbyć o godz. 8:00 czasu lokalnego, co w przypadku Polski daje godzinę 5 rano. 

Według niedzielnego planu po konkursie drużynowym - o godzinie 7:00 (czasu polskiego; g. 10 w Czajkowskim) - rozpocznie się oficjalny trening, natomiast godzinę później odbędzie się konkurs indywidualny zamykający sezon 2020/21 Pucharu Świata kobiet w skokach narciarskich. Podobną decyzję podjęto ws. odwołanego konkursu drużynowego PŚ w lotach w Planicy. 

Tam również silny, porywisty wiatr uniemożliwił skoczkom rywalizować na skoczni mamuciej. FIS zdecydowała natomiast, że zaległe zawody odbędą się w niedzielę o godz. 9:00 czasu polskiego, a konkurs indywidualny rozpocznie się o godz. 10:30.

W klasyfikacji Pucharu Świata kobiet obecną liderką jest Sara Takanashi, dla której niedzielny konkurs indywidualny będzie kluczowy w kontekście utrzymania 1. miejsca i zdobycia Kryształowej Kuli. Japonka ma aktualnie 15 punktów przewagi nad drugą Niką Kriznar.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.