Polacy mieli kontakt z Granerudem. Lekarz kadry skoczków zabrał głos w tej sprawie

- Bardzo nam przykro, że Halvor Egner Granerud ma pozytywny wynik testu na covid, przez co nie wystartuje już na tych mistrzostwach świata - mówi nam dr Aleksander Winiarski. Lekarz kadry polskich skoczków zapewnia, że nasi zawodnicy nie są zagrożeni kwarantanną, mimo że mieli kontakt z Norwegiem.

W środę w Oberstdorfie odbędą się pierwsze treningi skoczków na obiekcie HS 137 (o 19.15). W piątek Granerud chciał na nim wywalczyć złoty medal indywidualnie. A w sobotę w drużynie. - Srebro i czwarte miejsce to nie koniec świata - mówił we wtorek w "Dagbladet. Czwarty był indywidualnie, a drugi w drużynie mieszanej. W obu konkursach miał po jednym słabym skoku. W poniedziałek wieczorem swoje srebro odbierał zamyślony, trochę smutny. Bardzo chciał potwierdzić na MŚ, że jest najlepszym skoczkiem sezonu. Teraz wiadomo, że nie pozwoli mu na to COVID.

Zobacz wideo "Jeśli Łukasz Kruczek mówi, że nie potrafi być stanowczy, to nie jest dobry sygnał". Adam Małysz o skokach kobiet

- To bardzo smutna wiadomość. Chyba nikt do końca nie wie, jakie będą decyzje wobec całej kadry Norwegii. Możemy im tylko współczuć - mówi nam dr Winiarski.

Możliwe, że koledzy Graneruda dostaną zgodę na start, że nie cała norweska ekipa pójdzie na kwarantannę. - My po to w hotelu mieszkamy w jedynkach, żeby w razie zakażenia u jednej osoby wszyscy inni mogli dalej uczestniczyć w mistrzostwach - tłumaczy lekarz skoczków. - Ale u nas wszyscy są zdrowi, mamy negatywne testy - dodaje.

Wszyscy z naszej ekipy widzieli się z Granerudem w poniedziałek na dekoracji. Bo medaliści konkursu indywidualnego i miksta mieli wspólną ceremonię. - Kontakt na skoczni jest za krótki, żeby się zarazić. Nic nam nie grozi. Na pewno możemy dalej uczestniczyć w mistrzostwach - rozwiewa wątpliwości dr Winiarski, który mówi, że naszych zawodników w środę czekać będą kolejne badania.

- Akurat tak się składa, że dziś mamy kolejne testy. O 13.15 cała nasza 16-osobowa kadra jedzie na antygeny. Około godziny 14 powinny już być wyniki. Mamy nadzieję, że potwierdzą, że wszyscy jesteśmy zdrowi - uzupełnia dr Winiarski.

Więcej o: