Kamil Stoch zajął szóste miejsce w piątkowych kwalifikacjach w Oberstdorfie po dobrym skoku na 101,5 metra. Wyprzedził innego Polaka, Dawida Kubackiego, który lądował o pół metra bliżej od niego o 0,1 punktu. Kwalifikacje wygrał Halvor Egner Granerud, do którego Stoch stracił 12,6 punktu.
- Skoki uważam za dobre, były na niezłym poziomie. Nie chcę się doszukiwać błędów, pewnie nie są perfekcyjne. Jest okej i w serii próbnej skok był już krokiem naprzód. Może niewielkim, ale jednak, a ten w kwalifikacjach też był w porządku - opisywał Stoch w rozmowie dla Eurosportu.
- Dzisiaj piękny dzionek był, ale mam wrażenie, że ta pogoda się zmieni, bo co kolejna godzina mijała, to było gorzej i czułem się przytłumiony - mówił Stoch. Później prosił o "dobrą i równą dla wszystkich pogodę", ale usłyszał od dziennikarza Eurosportu, Kacpra Merka, że na sobotę, kiedy zawodnicy będą rywalizowali o medale, zapowiadana jest zmiana pogody i ma padać śnieg. - Dzięki, ty to zawsze potrafisz podnieść na duchu - śmiał się Polak. A to niedobra informacja dla Stocha, bo ten zawsze woli skakać, gdy jest słonecznie.
Jakie będzie nastawienie aktualnego wicemistrza świata z normalnej skoczni w Seefeld przed sobotnimi zawodami?- Nie mogę do nich podejść na zasadzie, że będzie, co będzie. Oczekuję od siebie tego, co zwykle: pełnej koncentracji i o nią się postaram - wskazał Stoch.
Początek konkursu indywidualnego na normalnej skoczni w Oberstdorfie zaplanowano na godzinę 16:30, a poprzedzi go jeszcze seria próbna, która rozpocznie się o 15:15. W niedzielę odbędzie się rywalizacja drużyn mieszanych. Relacje na żywo na Sport.pl.