Skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
W piątkowej serii próbnej Polki zaprezentowały się fatalnie - razem zdobyły tylko 1,3 punktu i zajęły przedostatnie, jedenaste miejsce. W konkursie drużynowym liczyły na wyraźną poprawę.
Po pierwszej rundzie zawodniczki Łukasz Kruczka były ósme. Najlepszy skok oddała Anna Twardosz, który uzyskała 87,5 metra. Nieco gorzej spisały się Kamila Karpiel (81,5 metra) i Kinga Rajda (77 metrów). Najsłabsza próba to zaledwie 64,5 metra Joanny Szwab.
W finałowych skokach Polki poprawiły się o jedno miejsce. Dużo lepszy skok oddała Szwab, która lądowała na 71. metrze. Dalej niż w pierwszej serii skoczyły także Karpiel - 82 metry i Rajda - 78 metrów. Nieco gorzej zaprezentowała się za to Twardosz, która uzyskała 83 metry, ale i tak wynik Polek - 631,2 punktu - wystarczył do wyprzedzenia Czeszek (621,5 punktu) o 9,7 punktu.
Warto odnotować, że polska drużyna debiutowała w konkursie podczas mistrzostw świata - w Seefeld dwa lata wcześniej mieliśmy tylko dwie zawodniczki i nie mogliśmy wystawić zespołu, a wcześniej Polska nie wysyłała na mistrzostwa świata skoczkiń. Do tego dla wszystkich zawodniczek poza Twardosz, przynajmniej jeden skok oddany w konkursie drużynowym był najlepszym podczas mistrzostw świata. Wynik uzyskany w piątek jest w tym kontekście bardzo dobry - w Pucharze Świata najlepszym wynikiem drużyny było ósme miejsce osiągnięte w Zao i Ljubnie w trakcie dwóch ostatnich sezonów.
Konkurs w Oberstdorfie wygrały Austriaczki (Daniela Iraschko-Stolz - 97 i 99,5 metra, Sophie Sorschag - 88 i 93,5 metra, Chiara Choelzl - 89,5 i 96,5 metra i Marita Kramer - 102,5 i 104 metry). Wyprzedziły o 1,4 punktu Słowenki i to dzięki ostatniej próbie Kramer, która pokonała Emę Klinec. A to ona dzień wcześniej zdobyła złoty medal indywidualnie. Brązowy medal przypadł Norweżkom.
W piątek zostaną rozegrane także kwalifikacje mężczyzn, które zaplanowano na godzinę 20:30. Relacja na żywo na Sport.pl.