Piotr Żyła drugi w jednoseryjnym konkursie w Willingen! Życiowy wynik Klemensa Murańki!

Konkurs indywidualny od początku niedzieli był mocno zagrożony - na skoczni w Willingen wiało silnie i z wielu kierunków. Zmienne warunki były powodem odwołania planowanej czwartej serii - drugich kwalifikacji. Skoczyło w nich tylko 27 zawodników i w momencie, gdy na prowadzeniu był Aleksander Zniszczoł jury podjęło decyzję o przerwaniu rywalizacji.

Loteryjny, jednoseryjny konkurs w Willingen. Murańka prowadził przez ponad godzinę

Pierwsza seria drugiego konkursu indywidualnego była bardzo loteryjna i przerywana. W 51 minut udało się skoczyć zaledwie 30 zawodnikom. Od dłuższego czasu prowadził wówczas Klemens Murańka, który uzyskał 134,5 metra. Wyprzedził go dopiero Piotr Żyła, który skakał jako 48. i uzyskał 137 metrów. 

Podium Piotra Żyły i najlepszy wynik Murańki w karierze! 

W trakcie końcówki pierwszej serii Sandro Pertile ogłosił, że zostanie rozegrana tylko jedna runda. Niemiec Markus Eisenbichler (132,9 punktu) skoczył aż 143 metry, ale ostatecznie przegrał z Piotrem Żyłą o 2,1 punktu. Na górze pozostał jednak Halvor Egner Granerud, który uzyskał aż 149 metrów i wygrał zawody. 

Za Granerudem znalazł się Żyła, którego Norweg wyprzedził aż o 19,3 punktu. Trzecią pozycję zajął Eisenbichler. Tuż za podium znalazł się Klemens Murańka, dla którego to życiowy wynik w zawodach Pucharu Świata. W najlepszej dziesiątce uplasował się także Dawid Kubacki (130 metrów). 

Wśród Polaków punktowali także szesnasty Jakub Wolny (129 metrów) i dopiero 27. Kamil Stoch (125 metrów), któremu skok po prostu się nie udał. Startował też w dość zmiennych warunkach, ale te dotykały wszystkich zawodników. 40. pozycję zajął Aleksander Zniszczoł (120 metrów).

Zwycięstwo Graneruda w konkursie i Willingen Six!

Ostatecznie w klasyfikacji generalnej turnieju Willingen Six, w którym rozegrano cztery serie, zwyciężył Halvor Egner Granerud. 

Kolejne zawody Pucharu Świata zaplanowano także w Niemczech. Najlepsi skoczkowie przeniosą się na dni 5-7 lutego do Klingenthal. Ta miejscowość zmieniła japońskie Sapporo - tam konkursy PŚ odwołano ze względu na epidemię koronawirusa.