Po pierwszym dniu turnieju Willingen Six Polacy mogli cieszyć się pozycjami skoczków kadry Michala Doleżala w klasyfikacji generalnej. Prowadził zwycięzca kwalifikacji, Andrzej Stękała, na piątym miejscu był rekordzista skoczni, Klemens Murańka. Niestety, w sobotę wszystko się zmieniło.
Liderem konkursu, a zarazem turnieju po pierwszej serii został Halvor Egner Granerud. Prowadził przed Danielem Andre Tande oraz Markusem Eisenbichlerem. Najlepszym z Polaków był czwarty Dawid Kubacki. Andrzej Stękała spadł na piątą pozycję.
Ostatecznie po zwycięstwie Graneruda w sobotnim konkursie, Norweg jeszcze powiększył swoją przewagę nad resztą stawki. Ma 419,7 punktu w nocie. Aż 12,6 punktu traci do niego jego rodak Daniel Andre Tande, a na trzecią pozycję wskoczył Dawid Kubacki, który ma 34,9 punktu mniej niż lider Pucharu Świata. O zaledwie 0,3 punktu wyprzedza Markusa Eisenbichlera.
W dziesiątce znalazło się jeszcze trzech Polaków - piąty Piotr Żyła, siódmy Kamil Stoch i dopiero dziesiąty Andrzej Stękała, który po dwudziestym miejscu w pierwszym konkursie stracił wiele punktów. Cykl Willingen Six będą kończyły kwalifikacje i niedzielny konkurs w Willingen, które także wliczają się do końcowej noty w klasyfikacji generalnej turnieju.