Od piątku do niedzieli skoczkowie przenoszą się do niemieckiego Willingen, gdzie mają odbyć się dwa indywidualne konkursy Pucharu Świata. Michal Doleżal zdecydował się na wystawienie siedmiu Polaków: Kamil Stocha, Dawida Kubackiego, Piotra Żyły, Andrzeja Stękały, Aleksandra Zniszczoła, Jakuba Wolnego i Klemensa Murańki.
Najbliższe prognozy pogody nie są zbyt optymistyczne dla skoczków. Według portalu yr.no, który słynie z wysokiej sprawdzalności, prognoza pogody będzie bardzo niekorzystna. W piątek, czyli w dniu kwalifikacji wiatr w porywach ma osiągać prędkość aż do 10 m/s, co stawia pod dużym znakiem zapytania możliwość ich przeprowadzenia. Niewiele lepiej ma być w weekend. W sobotę prognozy wskazują, że będzie wiatr do 8 m/s, a w niedzielę do 5 m/s. Dodatkowo w piątek ma padać deszcz, a w sobotę może również lekko prószyć śnieg. Z kolei w niedzielę ma wyjść zza chmur słońce i nie przewiduje się opadów śniegu i deszczu, ale ma być za to chłodniej - około 1 stopnia Celsjusza poniżej zera.
Niezbyt optymistyczna prognoza pogody w Willingen przed zawodami PŚ w skokach screen/ yr.no
W Willingen każdy zawodnik ma oddać w sumie po sześć skoków - po dwa w kwalifikacjach i po cztery w sobotnim i niedzielnym konkursie. Wszystkie próby będą wliczać się do miniturnieju Willingen Six. Jego zwycięzca wzbogaci się o 25 tysięcy euro, drugi zawodnik otrzyma 10 tysięcy euro, a trzeci 5 tysięcy.
We wtorek nasi skoczkowie byli na platformie dynamometrycznej.Teraz Doleżal przyznaje, że jest już po rozmowie z doktorem i zapowiada zmiany. - Zdecydowaliśmy się na małe zmiany w aktywacji, czyli pobudzeniu mięśni przed zawodami. To nie będzie jednak rewolucja. Dokonamy małych zmian już podczas Pucharu Świata w Willingen - mówił Doleżał w rozmowie ze Sportowymi Faktami.
Piątek, 29.01.2021
Sobota, 30.01.2021
Niedziela, 31.01.2021