"Jestem wkurzony". Granerud czuje się skrzywdzony. "Ma rację". Norweg powinien wygrać?

- Jestem wkurzony. Myślałem, że sędziowie powinni dać mi po 11 punktów - mówi Halvor Egner Granerud. Norweg w wielkim stylu wygrałby konkurs w Lahti, gdyby nie upadł po finałowym locie na 137,5 m. A tak był czwarty, stracił 2,4 pkt do najlepszego Roberta Johanssona i 0,5 pkt do podium. - Sędziowie rzeczywiście ocenili go zbyt nisko - mówi nam Kazimierz Długopolski, który przez wiele lat wystawiał noty w Pucharze Świata.

Granerud to lider Pucharu Świata. Po słabszym weekendzie w Zakopanem w Lahti pokazał moc. Po pierwszej serii niedzielnych zawodów był zdecydowanym liderem. Skoczył 132,5 m i z notą 144,1 pkt aż o 10,2 pkt wyprzedzał zajmującego drugie miejsce Karla Geigera.

Zobacz wideo "Słowa Graneruda to akt frustracji. Przeprosił i sprawa jest zakończona"

W drugiej serii Granerud poleciał tak:

 

Norweg dziwił się, że mimo upadku nie wygrał konkursu. - Jestem wkurzony. Oczywiście nie znam dokładnie zasad, ale myślałem, że sędziowie powinni dać mi po 11 punktów - mówił mediom ze swojego kraju.

Polak dałby 9 punktów

Czy Granerud ma rację? - I tak, i nie - odpowiada Kazimierz Długopolski. Nasz doświadczony sędzia tłumaczy, że gdyby wystawiał noty w tym konkursie, to Norwegowi za ten świetny skok z upadkiem dałby notę 9.

- Wyjściowa nota to 20. Jeśli skoczek nie popełni żadnego błędu, to dostaje właśnie taką, idealną notę. Granerudowi nic tu nie można było odjąć za fazę lotu. Za to za lądowanie i za odjazd odejmować trzeba i to dużo - tłumaczy Długopolski.

Ile konkretnie? - Obligatoryjnie 7 punktów za upadek. Do tego trzeba odjąć dużo również za lądowanie. Granerud zupełnie nie zrobił telemarku. Odjąłbym mu za to 4 punkty - mówi Długopolski.

Tu widać jak lądował Granerud.

Halvor Egner Granerud, upadek w LahtiHalvor Egner Granerud, upadek w Lahti screen z https://www.youtube.com/watch?v=Q8xCUYkww0E

A tu widzimy konsekwencję nieudanego lądowania.

Halvor Egner Granerud, upadek w LahtiHalvor Egner Granerud, upadek w Lahti screen z https://www.youtube.com/watch?v=Q8xCUYkww0E

Upadek Norwega był oczywisty dla wszystkich oglądających konkurs. Natomiast jego słabe technicznie lądowanie staje się oczywiste, gdy popatrzymy na powtórki.

Granerud powinien być drugi? Norweski sędzia też dużo odejmuje

- Nota 9 jest taką, jak każdy sędzia powinien Granerudowi dać. Do jego oceny weszły 8,5, 8,5 i 9, czyli dostał o punkt za mało - podsumowuje Długopolski. Gdyby Granerud dostał od sędziów 27, a nie 26 pkt, skończyłby konkurs na drugim miejscu. Końcowe wyniki wyglądają bowiem tak:

  1. Robert Johansson 265,9 pkt
  2. Markus Eisenbichler 264,2
  3. Karl Geiger 264
  4. Halvor Egner Granerud 263,5

Na łamach "Nettavisen" z surową oceną skoku Graneruda zgadza się doświadczony sędzia z Norwegii. - Odjęcie 11-12 punków jest całkiem poprawne - mówi Ole Walseth. I tak jak Długopolski wyjaśnia, że Granerudowi trzeba zabrać 4 pkt za lądowanie i 7 pkt za upadek, a dyskutować można czy odjąć trzeba jeszcze coś za fazę lotu.

Więcej o:
Copyright © Agora SA