Robert Johansson wygrał szalony konkurs w Lahti. Szalony, bo Halvor Egner Granerud w drugiej serii skoczył aż 137,5 metra i upadł, jednak punkty za bardzo długi skok i przewaga po pierwszej serii sprawiły, że Norweg znalazł się na 4. miejscu, tylko 0,5 punktu za podium. Polacy nie mogą być szczęśliwi po tych zawodach - najlepszy z nich Piotr Żyła zajął dopiero 11. miejsce. Andrzej Stękała był 15., Kamil Stoch 16., Jakub Wolny 22., Dawid Kubacki 23., a Aleksander Zniszczoł zajął 29. pozycję.
Tak odległe pozycje Polaków odbiły się na klasyfikacji generalnej Pucharu Narodów. Po weekendzie w Zakopanem Polacy zajmowali w niej 2. pozycję, mając tylko 34 punkty straty do Norwegów. 50 punktów straconych w sobotę i 148 punktów straconych w niedzielę sprawiły, że zawodnicy Michala Doleżala tracą aktualnie aż 232 punkty do liderów przed kolejnymi zawodami.
Następne zawody odbędą się w już najbliższy weekend w niemieckim Willingen, gdzie odbędą się dwa konkursy indywidualne - zarówno w sobotę, jak i w niedzielę.