Po serii próbnej przed konkursem drużynowym w Lahti Polacy mogli mieć spore nadzieje. Dobrze zaprezentował się w niej choćby Dawid Kubacki, który zajął drugie miejsce. Wygrał Halvor Egner Granerud i wiadomo było, że reprezentacja Norwegii będzie walczyła z zawodnikami Michala Doleżala o zwycięstwo.
Do trzeciej grupy pierwszej serii prowadzili Polacy, ale najważniejsze były skoki czwartej grupy. Tam o wiele bliżej od Halvora Egnera Graneruda skoczył Dawid Kubacki i Norwegowie objęli prowadzenie, które utrzymali do końca rywalizacji. Ostatecznie wygrali z Polakami o 5.9 punktu. Trzecie miejsce zajęli Niemcy.
Wśród polskich skoczków na podobnym, świetnym poziomie prezentowało się trzech zawodników - Andrzej Stękała, który uzyskał 129 i metry, Kamil Stoch (126.5 i 126 metrów) oraz Piotr Żyła (123 i 126 metrów). Mocno różniły się dwie próby Dawida Kubackiego - 118 i 123,5 metra. Ich próby dały 30. podium Polaków w historii konkursów drużynowych Pucharu Świata i drugie w tym sezonie.
W niedzielę w Lahti zaplanowano konkurs indywidualny. Kwalifikacje rozpoczną się o godzinie 14:30. Półtorej godziny później rozegrana zostanie pierwsza seria konkursowa.