"Gdzieś po szopach?". Skoczkowie swoim treningiem przebili Jerzego Janowicza [WIDEO]

Po co sala gimnastyczna, jeśli można potrenować w garażu? Polscy skoczkowie przed sobotnim konkursem drużynowym w Lahti radzą sobie, jak mogą.

Film z sobotniego treningu polskich skoczków w podziemnym garażu wrzucił na Twittera dziennikarz TVP Sport Michał Chmielewski. "Niezła sala zabaw - imitacje, mecz w nogę. Poranny WF w Lahti" - podpisał materiał Chmielewski. I zapytał: - Po co sala gimnastyczna, jeśli można potrenować w garażu, czytaj "gdzieś po szopach". Dziennikarz nawiązał tu do słynnej wypowiedzi tenisisty Jerzego Janowicza, którego wybuch na konferencji prasowej po Pucharze Davisa wzbudził wiele kontrowersji.

Zobacz wideo "Zamieszanie przed TCS mogło mieć pozytywny wpływ na polskich skoczków"

PŚ w skokach narciarskich. Pogoda krzyżuje plany w Lahti

Polskim skoczkom czasem zdarza się trenować na parkingach, ale w Lahti sytuacja pogodowa nie pozwala na razie na nic innego. Gęsto padający śnieg i silny wiatr uniemożliwiły oddanie jakichkolwiek skoków w piątkowe popołudnie. Zaplanowany na godzinę 16 czasu polskiego trening był dwukrotnie przekładany: najpierw na godzinę 16.40, a następnie na 17, ale ostatecznie organizatorzy zadecydowali o odwołaniu nie tylko obu serii treningowych, ale również planowanych na 18 kwalifikacji, w których udział miało wziąć 53 skoczków.

Trener Michał Doleżal zabrał do Finlandii siedmiu polskich skoczków: Kamila Stocha, Dawida Kubackiego, Piotra Żyłę, Andrzeja Stękałę, Jakuba Wolnego, Pawła Wąska oraz Aleksandra Zniszczoła. W sobotę odbędzie się konkurs drużynowy. Początek o 16.15. Wcześniej, bo o 14.30 zaplanowano jedną serię treningową.

Pobierz aplikację Sport.pl LIVE na Androida i na iOS-a

Sport.pl Live
Sport.pl Live .



Więcej o: