Powstała nowa, najmniejsza skocznia w Polsce! Nietypowy projekt. "Każdy może skoczyć"

W Wiśle została postawiona nowa najmniejsza skocznia w Polsce! Jest ona gratką dla każdego fana skoków narciarskich w naszym kraju. - Idea jest taka, żeby każdy chętny mógł sobie spróbować - mówią pomysłodawcy tego przedsięwzięcia.

Nowa najmniejsza skocznia w naszym kraju stoi przy wyciągu "Klepki", a skorzystać z niej może dosłownie każdy. - Idea jest taka, żeby każdy kibic mógł sobie spróbować i sprawdzić się w roli skoczka narciarskiego. Postawiliśmy w ten weekend w Wiśle pierwszą skocznię, będącą jednocześnie skocznią promocyjną pod nazwą „Twoja Skocznia - skocznia dla każdego” - opowiada Dawid Jurga, autor całej inicjatywy. 

Zobacz wideo "Kamil Stoch ruszył w pogoń za trzecią w karierze Kryształową Kulą"

- Skocznia jest skocznią mobilną, która może stanąć dosłownie wszędzie. Tej zimy będzie można z niej skorzystać w Wiśle. Obiekt jest całoroczny, ma igelit. Został już odpowiednio przetestowany, bo dzisiaj skakał na nim jeden z zawodników miejscowego klubu, który osiągnął cztery metry. Skocznia jest bezpieczna i dostępna dla wszystkich, więc można powiedzieć, że czekamy na chętnych - dodaje założyciel sekcji skoków narciarskich w Łodzi.

 
 

Polacy w czołówce najlepiej zarabiających skoczków! Granerud ucieka Polacy w czołówce najlepiej zarabiających skoczków! Granerud ucieka

Każdy może skakać

Pomysł przenośnych skoczni narciarskich powstał on dzięki pasji do skoków pana Dawida, która narodziła się w czasach startów polskiej legendy tej dyscypliny - Adama Małysza. - Można powiedzieć, że tego jeszcze w Polsce nie było. Wierzę, że będzie to początek czegoś nowego. Reprezentuję sekcję skoków narciarskich w Łodzi, skaczę amatorsko i 11 lat temu uczestniczyłem w budowie skoczni na Rudzkiej Górze. Skoki narciarskie są od zawsze moim największym hobby i chciałem dać również tej dyscyplinie coś od siebie, a przy okazji może się uda uzyskać z tego również jakiś zarobek. Sam jestem z epoki Małyszomanii i zawsze marzyłem o tym, żeby skoczyć na nartach. Dzięki naszej pracy udało się stworzyć sekcję i klub w Łodzi. Wiele osób do nas piszę, gdzie można samemu poskakać, a nasz pomysł daje szanse na to, aby każdy chętny mógł spełnić takie swoje marzenie - zaznacza Dawid Jurga. 

Skocznia w Ruczynowie Polak potrafi! W ogrodzie wybudował skocznię narciarską. Teraz zdradził, ile kosztowała

- Wszystko zaczęło się od tego, że w mojej głowie zrodził się pomysł, aby zacząć tworzyć mobilne skocznie narciarskie. Realizacja jego zajęła kilka miesięcy. We współpracy z Politechniką Łódzką udało się przeprowadzić stosowne obliczenia wytrzymałościowe konstrukcji. Pomógł nam również pan Krzysztof Horecki, autor wielu skoczni narciarskich w Polsce, który stworzył profil tego obiektu. Na jego podstawie z Politechniką stworzyliśmy projekt konstrukcji aluminiowej, dobraliśmy odpowiednie profile i elementy łączące, a koniec końców postawiliśmy całą konstrukcję - opowiada pomysłodawca mobilnych skoczni. 

Ta inicjatywa może przyczynić się do rozwoju popularności skoków narciarskich w Polsce, jako że pozwala na budowę mobilnych obiektów w różnych miejscach kraju. - Jeśli znajdą się inni chętni, mamy odpowiedni projekt i osoby do jego realizacji, aby stworzyć kolejne egzemplarze - zakończył Jurga. 

Więcej o: