Skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Michal Doleżal w środę dołożył do dorobku swojej kariery trenerskiej kolejny sukces - Kamil Stoch pod jego wodzą zdobył swojego trzeciego Złotego Orła w karierze, a w 69. Turnieju Czterech Skoczni poza nim w pierwszej "szóstce" klasyfikacji generalnej znalazło się jeszcze trzech Polaków - trzeci był Dawid Kubacki, piąty Piotr Żyła, a szósty Andrzej Stękała.
O trenerskiej karierze Czecha wypowiedział się jego rodak i były trener polskiej kadry, Pavel Mikeska. - To nie jest wybitny trener, ale dobrze rozumie technologię, na własną rękę robił dobre kombinezony, przyjechał do Polski i wpadł do systemu, który już wtedy u was funkcjonował. Ale ile czasu spędzał w Polsce Horngacher? Mało. A Doleżal może kierować tym osobiście, nie ma problemu, że wyjeżdża. Jest mu łatwiej niż Austriakowi, który mieszkał w Hinterzarten - wskazał szkoleniowiec w rozmowie z dziennikarzem TVP Sport, Antonim Cichym.
Mikeska zdradził, że Doleżalowi proponowano posadę trenera czeskiej kadry. - Oczywiście, że chcieli w Czechach, ale dostał ofertę pracy w Polsce. Miał się zajmować szyciem kombinezonów, wiązaniami, sprawami związanymi ze sprzętem. Był przy Stefanie Horngacherze, funkcjonował już jakiś system i kiedy Austriak odszedł, pojawiło się pytanie, kto miałby go zastąpić. Najbliżej był właśnie Doleżal - stwierdził. - Wy macie wszystko. Psychologów, fizjologów, dobry sprzęt, skocznie, dużo chętnych dzieci, zawodników, trenerów i wszystkim się płaci. A u nas czego nie pokryje Dukla, wojskowy klub sportowy, to nie będzie na to pieniędzy. Związek na to nie ma, zostały długi po poprzednim kierownictwie. Pensja Doleżala pochłonęłaby całe środki, z których teraz żyją skoczkowie - dodał Mikeska.
Doleżal i jego skoczkowie wystartują teraz w kolejnych zawodach tego sezonu Pucharu Świata. Pojawią się w Titisee-Neustadt w dniach 8-10 stycznia. W konkursach w Niemczech wezmą udział Kamil Stoch, Piotr Żyła, Dawid Kubacki, Andrzej Stękała, Aleksander Zniszczoł, Paweł Wąsek i Jakub Wolny. Relacje na żywo na Sport.pl.