Skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
- Hmmm. Ciekawa sytuacja. Robisz test w Wigilię - negatywny. Jedziesz dzień wcześniej na turnee specjalnie, żeby zrobić test - negatywny. Powtarzasz test trzy godziny przed treningiem oficjalnym - negatywny. I nie możesz startować, bo jesteś w pokoju z Maćkiem Kotem (3 razy negatywny wynik testu), który podobno siedział na posiłku naprzeciwko Klimka Murańki, któremu test wyszedł trochę pozytywny. A drugi jego test pewnie będzie wieczorem, jak już się nie zakwalifikujemy. Podsumowując: "pozytywny" kabaret. Winny: Maciej Kot - napisał Piotr Żyła na Facebooku w swoim, lekko ironicznym, stylu.
To komentarz naszego skoczka do decyzji niemieckiego sanepidu. Z powodu pozytywnego testu na obecność COVID-19 u Klemensa Murańki Polacy zostali wykluczeni z pierwszego konkursu w Oberstdorfie, który odbędzie się we wtorek, a kwalifikacje do niego w poniedziałek od 16:00. - Oznacza to, że tracimy szanse na zwycięstwo w całym cyklu. Nie wiadomo jeszcze, czy Polacy będą mogli przystąpić do kolejnych zawodów. O tym zdecydują kolejne testy - informują Piotr Majchrzak i Jakub Balcerski, dziennikarze Sport.pl.