Skoczkowie narciarscy zostali bez środków do życia. "List był szokiem"

Thomas Aasen Markeng, mistrz świata juniorów przechodzi rehabilitację po zerwaniu więzadeł krzyżowych. Skoczek złożył wniosek o zasiłek chorobowy, jednak spotkał się z odmową, 20-latek pozostał bez środków do życia.

- List, który otrzymałem od NAV, był dla mnie szokiem. Obecnie żyję jedynie z pomocy rodziców, więc w najbliższym czasie będę musiał znaleźć sobie jakąś pracę, pierwszą lepszą, która nie zaszkodzi w rehabilitacji. Moja sytuacja jest tragiczna. Straciłem zaufanie do państwa, jestem załamany - powiedział skoczek narciarski w rozmowie z norweskim "TV2".

Skoczkowie narciarscy pozostają bez środków do życia podczas rehabilitacji. Roczne oczekiwanie na odpowiedź

W przypadku Andersa Fannemela NAV nie odpowiedziało na wniosek o zasiłek chorobowy od roku. W lipcu 2019 roku Norweg odniósł podobną kontuzję podczas upadku w Wiśle. - Przez lata odprowadzałem podatek od zarobionych pieniędzy, a deklaracje podatkowe są podstawą do wyliczenia moich dochodów. Mam tylko nadzieję, że mój wniosek zostanie rozpatrzony pozytywnie. Sprawa trwa już stanowczo zbyt długo, a z czegoś trzeba żyć. To nie jest sprawiedliwe - skomentował 29-letni skoczek.

Norweską służbę zdrowia skrytykował trener kadry narodowej, Alexander Stoeckl, który przyznał, że obaj skoczkowie przynieśli całemu kraju wiele medali i przyciągali do telewizorów miliony osób. Rekompensata za międzynarodowe osiągnięcia to "jest jakaś tragedia" - podsumował. 

W swojej karierze juniorskiej Thomas Aasen Markeng zdobył indywidualne mistrzostwo świata w Lahti 2019 roku, dwa srebrne medale w klasyfikacji drużynowej oraz jeden brąz w 2018 roku. Anders Fannemel natomiast na swoim koncie ma złoty medal drużynowych mistrzostw świata z Falun 2015 roku, Kulm 2016 roku oraz srebrny medal z Lahti 2017 roku.