Dwukrotny mistrz świata z Lahti udzielił niedawno wywiadu Krone Zeitung. Austriak skomentował w nim m.in. wybór Andreasa Widhoelzla na nowego trenera reprezentacji skoczków. - Zmiana nie wprowadziła u mnie jakiegoś zawirowania. Cały czas polegam na podstawowym treningu. Od dziesięciu lat współpracuję z moim trenerem systemowym Patrickiem Murnigiem - mówił Kraft. - Myślę jednak, że Widhoelzl może też sprawić, że stanę się jeszcze lepszym zawodnikiem - komentował zdobywca Kryształowej Kuli minionej zimy.
Teraz Kraft wraz z kolegami rozpoczyna przygotowania do nowej zimy. Może dokonać wielkiej rzeczy, czyli sięgnąć po trzecie zwycięstwo w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Tym samym wyrównałby osiągnięcie swojego rodaka Andreasa Golbergera. Przed Austriakiem są tylko Matti Nykaenen oraz Adam Małysz. Obaj mają po cztery Kryształowe Kule.
- Ta myśl wywołuje u mnie gęsią skórkę - przyznał Stefan Kraft. - Kiedy myślę o skokach narciarskich, to pierwsza myśl, jaka mi przychodzi, to tacy ludzie jak Goldberger. To jest zdecydowanie mój cel i myślę, że moje ciało będzie na to gotowe - dodawał. Austriak podkreślał jednak, że motywacji na nowy sezon jest więcej. Więcej o sportach zimowych przeczytasz na sportsinwinter.pl.
Przeczytaj także: