Jest nowa data mistrzostw świata w lotach w Planicy! Bezprecedensowe wydarzenie

Słoweńcy podali, że mistrzostwa świata w lotach w Planicy odbędą się jeszcze w 2020 roku. Zawody mają zostać rozegrane w drugiej połowie grudnia, ale jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia. Można stwierdzić, że jest to bezprecedensowe wydarzenie, bo imprezy mistrzowskie nigdy nie były rozgrywane w tak wczesnej fazie sezonu.

- Potwierdzam, że mistrzostwa świata w lotach znajdą się w kalendarzu FIS w grudniu tego roku. Będzie to w drugiej połowie miesiąca, ale jeszcze przed Bożym Narodzeniem - potwierdził Tomi Trbovc, rzecznik prasowy zawodów mistrzostw świata w lotach w Planicy, w rozmowie z "Delo.si". Słoweńcy dodają też, że w marcu przyszłego roku odbędzie się tradycyjne zakończenie Pucharu Świata. Oznacza to, że w sezonie 2020/2021 skoczkowie dwa razy przyjadą do Planicy!

Zobacz wideo Adam Małysz: W Lahti byłem potwornie zły. Nie wierzyłem w to, co robił Karl Geiger, że to taki fighter. Czułem, że inni coś mieli
 

Słoweńcy wynegocjowali dwa terminy

Dwa tygodnie temu organizatorzy zdecydowali się na odwołanie zawodów w związku z pandemią koronawirusa. Wówczas Trbovc przekazał, że Słoweńcy będą musieli się skonsultować nie tylko z komisją kalendarzową FIS-u, ale także z Infrontem, czyli firmą, która sprzedaje prawa do transmisji. Po konstultacjach trzech stron zdecydowano, że mistrzostwa powinny być rozegrane jeszcze w 2020 roku, a Słoweńcy po prostu dostaną szansę na zmniejszenie strat finansowych spowodowanych odwołaniem zawodów. A te nie są małe, bo wynoszą w przeliczeniu około 2,5 miliona złotych.

Oznacza to, że potwierdziły się doniesienia Sport.pl, które mówiły, że organizatorzy już wysłali wstępne zapytania do hoteli w Kranjskiej Gorze i Bledzie, które goszczą skoczków. Mówiły one właśnie o grudniowym terminie rozegrania zawodów. 

Bezprecedensowa decyzja. Starsi będą mieli łatwiej?

Grudniowe loty narciarskie będą nowością dla skoczków narciarskich. Te zwykle rozgrywa się w drugiej części sezonu, gdy dużo łatwiej jest naśnieżyć skocznie, a zawodnicy czują się bardzo pewnie na skoczniach. Niestety, grudniowe mistrzostwa mogą nie być łatwe, choćby ze względu na to, że nadal nie wiadomo, jaki los czeka Letnie Grand Prix. To może zostać w całości lub częściowo odwołane w związku z koronawirusem i kwestiami finansowymi. Wówczas młodzi i mniej doświadczeni skoczkowie nie mieliby wielu szans na rywalizację. Starsi nie powinni się jednak o to martwić. - Zawodnicy różnie do tego podchodzą, ale akurat dla mnie to nie byłby duży problem. Gdyby udało się poskakać, byłoby świetnie, ale jeśli okaże się, że letnie skoki zostaną odwołane, to nic nie zmieni, bo będziemy trenować do zimy - mówił w rozmowie ze Sport.pl Kamil Stoch. 

Pobierz aplikację Sport.pl LIVE na Androida i na iOS-a

Sport.pl LiveSport.pl Live .



Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.