Przyszły dyrektor Pucharu Świata w skokach w kwarantannie! "Jestem zdrowy"

Sandro Pertile, następca Waltera Hofera, potwierdził w norweskiej telewizji TV2 plotki dotyczące tego, że jest w kwarantannie. Włoch zapewnia, że czuje się znakomicie, a działanie jest tylko prewencją.

W poniedziałek rzecznik Pucharu Świata Horst Nilgen poinformował, że dwóch członków obsługi technicznej Raw Air jest w kwarantannie. Ma to oczywiście związek z koronawirusem Covid-19.

Zobacz wideo

Plotki dotyczące Sandro Pertile pojawiły się już w poniedziałek, bo jeszcze w weekend Pertile widniał w oficjalnych dokumentach. W poniedziałkowym konkursie w Lillehammer w roli asystenta delegata technicznego zastąpił go jednak Miran Tepes (były asystent dyrektora Pucharu Świata, a obecnie pracujący w Pucharze Świata kobiet). I rozpoczęły się domysły.

We wtorek Sandro Pertile potwierdził jednak te doniesienia w norweskiej telewizji TV2. - Jest to ciężkie, ale rozumiem zasady. Mam 99.9% pewności, że jestem zdrowy. Czuję się doskonale, nie miałem kontaktu z zarażonymi - powiedział. 

I dodał: - Jestem całkowicie zdrowy. Nie miałem kontaktu z chorymi, ale przestrzegam wytycznych. Dlatego będę w Norwegii przez tydzień w izolacji, zanim wrócę do Włoch. Mam plan, że pojechać do Planicy na mistrzostwa świata w narciarstwie - dodaje Pertile.

Drugim izolowanym od skoczków narciarskich ma być Włoch pracujący dla Infrontu, czyli firmy odpowiedzialnej za sprzedaż praw do transmisji

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.