W niedzielę ma odbyć się jubileuszowy, 1000. konkurs w historii Pucharu Świata. Wiele wskazuje jednak na to, że zawody w fińskim Lahti, mogą być torpedowane przez wiatru lub nawet mogą nie dojść do skutku. Już o godzinie 13.30 zdecydowano o odwołaniu kwalifikacji.
Niestety, prognozy się sprawdziły i na skoczni panują bardzo trudne warunki. Od rana w Lahti rywalizowali kombinatorzy norwescy, ale ich zawody mocno się przeciągały. W południe pojawiły się jednak intensywne opady mokrego śniegu, który zalepiał tory najazdowe, a na dole zeskoku stworzyła się pokrywa miękkiego śniegu, który sprawiałby problemy przy lądowaniu.
W konkursie, który planowo powinien wystartować o godzinie 15.30 weźmie udział 59 skoczków.
Jubileusz zagrożony?
Kalendarz Pucharu Świata na sezon 2019/2020 zakładał, że jubileuszowy, 1000. konkurs Pucharu Świata odbędzie się w rumuńskim Rasnovie. Pogoda pokrzyżowała jednak te plany. Ze względu na odwołane zawody w Kuusamo i w Willingen, oraz dzięki dodaniu jednego konkursu w Lahti, jubileusz ma wypaść podczas niedzielnych zawodów. W przypadku odwołania niedzielnych zawodów jubileusz zostanie przeniesiony do Oslo.
