Kamil Stoch zajął 5., a Dawid Kubacki 6. miejsce w piątkowych zawodach Pucharu Świata w fińskim Lahti. Żadnemu z pozostałych Polaków nie udało się awansować do drugiej serii, a co za tym idzie zdobyć punktów do klasyfikacji generalnej. Zwyciężył Austriak Stefan Kraft, który wyprzedził Niemca Karla Geigera i Norwega Daniela Andre Tande.
Piotr Żyła był dopiero 37., Klemens Murańka 42., Aleksander Zniszczoł 48., a Jakub Wolny 49. Gdyby zsumować punkty zawodników, którzy wezmą udział w sobotniej drużynówce, to okazuje się, że najlepsi byliby Austriacy, drugie miejsca zajęłaby Słowenia, a trzecie Niemcy. Polska zaś byłaby dopiero na szóstym miejscu!
Michal Doleżal, trener reprezentacji Polski, podjął decyzję, że Polaków reprezentować będą Piotr Żyła, Jakub Wolny, Kamil Stoch i Dawid Kubacki, o czym poinformował portal skaczemy.pl. Nie da się ukryć, że czeski szkoleniowiec miał duży problem z wyborem czwartego zawodnika, bo oprócz Żyły, Stocha i Kubackiego, żaden z polskich skoczków nie zabłysnął formą podczas piątkowej rywalizacji.