Przed sobotnim konkursem Pucharu Świata w rumuńskim Rasnovie mieliśmy nadzieję, że uda się wyprzedzi Norwegów w klasyfikacji Pucharu Narodów. Traciliśmy do Skandynawów tylko 9 punktów. Świetne skoki Dawida Kubackiego i Kamila Stocha w drugiej serii nie wystarczyły. Polacy nadal są na czwartej pozycji, a Norwegowie powiększyli przewagę do 40 punktów.
Na prowadzeniu niezmiennie są Austriacy, a na drugim miejscu Niemcy. Do Rumunii nie przyjechali najlepsi skoczkowie z Japonii (w tym min. Ryoyu Kobayashi) i dlatego ta reprezentacja poniosła w ten weekend spore straty w klasyfikacji Pucharu Narodów.