Gregor Schlierenzauer nie może zaliczyć weekendu na mamucie Kulm do udanych. W sobotę nie udało mu się zdobyć punktów, a w niedzielę nie wystąpi nawet w konkursie. Austriak w kwalifikacjach zdołał osiągnąć jedynie 101,5 metra, jednak ważniejszy od jego wyniku jest fakt, że bezpiecznie wylądował.
Austriak tuż po wyjściu z progu otrzymał silny podmuch wiatru, który ściągnął jego narty w dół. Schlierenzauer zdołał jednak dociągnąć je do siebie, ratując się przed fatalnym upadkiem, podobnym do tego, któremu uległ Thomas Morgenstern w 2014 roku. Dopiero po raz 3. w karierze nie awansował do konkursu głównego - ostatnio taka sytuacja zdarzyła mu się w Kuusamo, w sezonie 2018/2019.
Gregor Schlierenzauer w swojej karierze wielokrotnie wygrywał już zawody na skoczni Kulm. Dwukrotnie był najlepszy w 2009 roku, ustanawiając także rekord obiektu (215,5 metra). Łącznie zwyciężał trzykrotnie, raz był drugi, raz trzeci. Ostatnio na podium w Bad Mitterndorf stał w 2014 roku.