Piotr Żyła skomentował zwycięstwo w Pucharze Świata. Zaskakujące słowa. "Zepsułem dwa skoki"

Piotr Żyla w pięknym stylu wygrał konkurs lotów w Bad Mitterndorf. Polski skoczek był zaskoczony swoim zwycięstwem, bo jak sam przyznał... zepsuł dwa skoki w konkursie. Dla 33-letniego Polaka była to druga wygrana w jego karierze! - Byłem leniwy ostatnio, ale musialem się spiąć, bo czekały nas loty - mówił Żyła na antenie TVP.

- Nie wiem, co się stało, cieszę się bardzo. Po Willingen zdałem sobie sprawę, że jest dużo konkursów. Tam skakałem słabo. Byłem znudzony, nie byłem do końca sobą. Stwierdziłem, że przede mną loty i dużo zabawy i trzeba w tym sezonie jeszcze trochę popracować - stwierdził Piotr Żyła na antenie TVP Sport. 

Zobacz wideo

Piotr Żyła zrobił coś niesamowitego. Polski skoczek na skoczniach do lotów czuje się rewelacyjnie i potwierdził to w sobotnim konkursie w Tauplitz/Bad Mitterndorf. Nasz 33-letni skoczek popisał się fenomenalnymi lotami na 225,5 i 219 metrów i o 0,3 pkt pokonał Timiego Zajca.

- Dwa razy zepsułem, a wygrałem. Najlepszy skok to był ten w treningi. Ogólnie były to jednak fajne loty, sprawiły dużo frajdy - dodał Żyła.

W pierwszej serii Żyła miał sporo problemów w pierwszej fazie lotu. Można było odnieść wrażenie, że to nie będzie dobry skok, ale Polak zaskoczył. Wyciągnął z tego 225,5 metra i po pierwszej serii zajmował trzecie miejsce. Tracił 4,3 pkt do pierwszego Karla Geigera, ale cios wyprowadzony w drugiej serii przez Żyłę był naprawdę mocny. Ani Kraft, ani Geiger nie byli w stanie skakać tak daleko. W rezultacie Kraft zajął trzecie miejsce, a Geiger był czwarty. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.