Piotr Żyła zrobił coś niesamowitego. Polski skoczek na skoczniach do lotów czuje się rewelacyjnie i potwierdził to w sobotnim konkursie w Tauplitz/Bad Mitterndorf. Nasz 33-letni skoczek popisał się fenomenalnymi lotami i o 0,3 pkt pokonał Timiego Zajca. Po pierwszej serii Polak zajmował jednak trzecie miejsce i tracił 4,3 pkt do pierwszego Karla Geigera, ale cios wyprowadzony w drugiej serii przez Żyłę był naprawdę mocny. Trzecie miejsce na podium zajął Stefan Kraft.
W sumie w czołowej dziesiątce znalazło się trzech Polaków. Piąte miejsce zajął Dawid Kubacki po skokach na 226 i 217 metrów, a Kamil Stoch zaliczył najlepszy konkurs po przebudowie Kulm, bo latał 217,5 i 231,5 metra. Polak zajął siódme miejsce, choć gdyby liczyć tylko odległości, to zająłby drugie miejsce. Trzeba jednak przyznać, że akurat Stoch trafił na bardzo dobre warunki i miał na Kulm nieco szczęścia.
W drugiej serii punktowało w sumie pięciu Polaków. Słaby skok w drugiej serii zaliczył Jakub Wolny i spadł z 12 na 24. miejsce. Pierwszy punkt w sezonie, pierwszy raz od grudnia 2016 roku zaliczył także Aleksander Zniszczoł, który zajął 30. miejsce.