Po konkursach w Zakopanem i Sapporo, gdzie panowała zimowa aura, powracają wielkie problemy organizatorów poszczególnych zawodów z początku sezonu, gdy co weekend słyszeliśmy o kłopotach z odpowiednim przygotowaniem obiektów do kolejnych konkursów.
Nie inaczej wygląda sytuacja w Willingen. Obecne zapasy śniegu wystarczą jedynie na pokrycie zeskoku, bez dodatkowego zapasu na wypadek niekorzystnych warunków. Zdjęcia ze skoczni pokazują, że rozpoczęło się już jego rozprowadzenie, a tereny wokół obiektu w żadnym stopniu nie wskazują, że panuje zima.
Co gorsze, prognozy pogody nie są optymistyczne. W niedzielę i poniedziałek zapowiadane są opady deszczu. We wtorek ma padać śnieg, jednak nic nie wskazuje na to, aby były to obfite opady. Następnie w weekend, podczas zawodów, także istnieje szansa, ze będzie padał deszcz. Z tego powodu istnieje ryzyko, że śniegu może nie wystarczyć na cały weekend.