Reaktywacja skoków narciarskich u naszych sąsiadów. Polacy mają im w tym pomóc

Jak informuje portal skijumping.pl, podczas zawodów Pucharu Świata w skokach narciarskich w Zakopanem obecny był Aleksander Koniuk. W trakcie wizyty w Polsce, miał porozumieć się z Walterem Hoferem i Apoloniuszem Tajnerem w sprawie stworzenia planu rozwoju białoruskiego narciarstwa.

Skoczków z Białorusi brakuje w Pucharze Świata od dwunastu lat. Ostatnim, który pokazał się w zawodach najwyższej rangi, był Maxim Anisimov. Było to jednak w 2008 roku, podczas konkursów w japońskim Sapporo. Rok wcześniej karierę zakończył Piotr Czadajew, którego najlepszym osiągnięciem było 24. miejsce podczas konkursu w Oslo w 2007 roku.

Zobacz wideo

Ten stan ma się w najbliższych latach jednak zmienić. Jak poinformował portal skijumping.pl, Aleksander Koniuk, szef białoruskiej federacji narciarskiej, przebywałem w Zakopanem podczas ostatniego weekendu Pucharu Świata. Białorusin miał osiągnąć porozumienie z Walterem Hoferem, dyrektorem Pucharu Świata, oraz Apoloniuszem Tajnerem, prezesem Polskiego Związku Narciarskiego. Wszystkie strony mają współpracować przy stworzeniu planu rozwoju białoruskiego narciarstwa.

Szczegóły dotyczące współpracy mają zostać ujawnione w niedalekiej przyszłości. Największą bazą białoruskich skoczków jest obecnie centrum sportów zimowych w Raubiczi, które znajduje się ok. 20 kilometrów od Mińska. Kompleks czterech skoczni, od K-15 do K-74, potrzebuje jednak gruntownej modernizacji.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.