Yukiya Sato podczas drugiej serii konkursu drużynowego w Zakopanem uzyskał aż 147 metrów. To nowy rekord Wielkiej Krokwi, a od wcześniejszego jest o 3,5 metra dłuższy. Japończyk wylądował swój skok telemarkiem, dostając aż 56,5 punktu w notach sędziowskich.
Rok temu w Zakopanem Dawid Kubacki pobił rekord Wielkiej Krokwi, lecąc na 143,5 metra. Skok Polaka mógł wówczas robić wielkie wrażenie, ale eksperci zauważają, że wtedy Polak leciał dużo bardziej zachowawczo i nieco wyżej nad nartami, czyli nie był tak agresywny w locie jak obecnie. W slangu skoczków można usłyszeć, że "leciał zastawiony". Dużo lepiej, wręcz perfekcyjnie w powietrzu wyglądał skok Kubackiego z piątkowych kwalifikacji, gdy uzyskał 140,5 metra.
Pod wrażeniem tego stylu jest choćby Adam Małysz, a porównanie zdjęć z drugiej fazy lotu piątkowego skoku kwalifikacyjnego i zeszłorocznego rekordu pokazuje postęp, jaki Kubacki zrobił przez ostatnie 12 miesięcy. Yukiya Sato przez cały swój skok leciał niemalże płasko i odpowiednio wysoko nad zeskokiem, a wiatr momentami ewidentnie pomagał zawodnikowi. "InSJders" na Twitterze podali także, że nieoficjalnie to prawdopodobnie najdłuższy skok kiedykolwiek oddany na zakopiańskim obiekcie.
W Zakopanem wciąż trwa druga seria konkursu drużynowego. Po pierwszej serii na prowadzeniu byli Niemcy przed Norwegami i Słoweńcami. Polacy plasowali się na piątym miejscu - podium było dla nich wciąż realne, z zaledwie 1,7 pkt straty do trzeciego miejsca.
