Kamil Stoch zajął 5. miejsce w piątkowych kwalifikacjach do indywidualnego konkursu Pucharu Świata w Zakopanem. Wylądował na 136. metrze, potwierdzając swoją bardzo wysoką dyspozycję z treningów, w których był 1. i 2.
Stoch nie ukrywał zadowolenia po swoim skoku, choć nie ukrywał, że nadal można coś w jego próbach poprawić. - Uwagi do skoków zawsze się znajdą. W moim odczuciu ten dzień był jednak bardzo dobry, wszystko dzisiaj grało. Skoki były z dobrą energią, na wysokim poziomie. Mogłem z nich czerpać bardzo dużo przyjemności - powiedział.
W tym sezonie Stoch ma wyjątkowego pecha do warunków wietrznych. Szczęśliwie, w piątkowych skokach wszystkim skoczkom wiał równie silny wiatr w plecy. Polak wykorzystał więc okazję do wbicia szpilki, w swoim stylu. - Czy coś mnie w piątek zaskoczyło? Pogoda, była dziś bardzo stabilna.