Polski skoczek znowu zawalił drugi skok. Duży spadek podczas konkursu w Klingenthal

Andrzej Stękała zajął 30. miejsce w konkursie Pucharu Kontynentalnego w niemieckim Klingenthal. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że Polak po raz drugi w ciągu tygodnia stracił wiele pozycji w drugim skoku. Najlepszy w niedzielę okazał się Norweg Robin Pedersen.

Polacy rywalizowali w zawodach Pucharu Kontynentalnego w niemieckim Klingenthal. Po znakomitym występie przed tygodniem w Bischofshofen, wszyscy liczyli na równie dobre wyniki w Niemczech. Niestety, rzeczywistość okazała się brutalna - spośród pięciu skoczków, w drugim konkursie punktował jedynie Andrzej Stękała, który zajął 30. miejsce.

Zobacz wideo

Polak mógł być sklasyfikowany znacznie wyżej w klasyfikacji konkursu, jednak całkowicie zepsuł drugi skok. Stękała wylądował na 108. metrze, przez co spadł na ostatnie miejsce z 19., które zajmował po pierwszym skoku. Wydaje się, że wpływ na tak zły skok mogły mieć warunki wietrzne.

Dla Stękały to już drugi tak znaczny spadek w drugiej serii. Przed tygodniem, podczas zawodów w Bischofshofen, Polak spadł z 4. miejsca na 27. Wówczas jednak zahaczył butem o belkę startową, przez co ratował się na rozbiegu przed upadkiem i nie miał żadnych szans na uzyskanie dobrej odległości i utrzymanie świetnej pozycji, którą zajmował po pierwszej próbie.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.