W niedzielę w Oberstdorfie Dawid Kubacki zaskoczył, zajmując trzecie miejsce. Jeszcze tydzień temu w Engelbergu, w ostatnich startach przed Turniejem Czterech Skoczni, był 22. i 47. A teraz w niemiecko-austriackiej imprezie wyprzedzają go tylko Ryoyu Kobayashi i Karl Geiger.
Przed rozpoczęciem Turnieju naszego mistrza świata nie stawiano w gronie faworytów. Teraz wszystko się zmieniło.
- Kubacki ma wszystko, czego trzeba, by wygrać Turniej Czterech Skoczni: potężne odbicie, dobrze przejście do fazy lotu i odpowiednią technikę - mówi nam Schmitt. Były mistrz świata i zdobywca Pucharu Świata jest ekspertem Eurosportu. I jako ekspert nie twierdzi, że po pewnym zwycięstwie w Oberstdorfie nie do pokonania będzie Kobayashi. - W tej chwili nie widzę nikogo skaczącego na takim poziomie, który dałby szlema, czyli zwycięstwa we wszystkich czterech konkursach. Czołówka jest bardzo wyrównana. Uważam, że Kubacki jest jednym z faworytów i ma szansę wygrać Turniej - podkreśla Schmitt. - Zwłaszcza że w Oberstdorfie miał złe warunki [w obu skokach miał dość mocny wiatr w plecy] i bardzo dobrze poradził sobie w trudnej sytuacji. To pokazuje jego siłę - dodaje Niemiec.
Po Oberstdorfie w klasyfikacji Turnieju Czterech Skoczni Kubacki traci 10,4 pkt do Kobayashiego i 1,2 pkt do drugiego Geigera. Czwarty Stefan Kraft jest od naszego mistrza świata gorszy o 3,5 pkt, a zajmujący piąte miejsce Piotr Żyła ma notę o 13,2 pkt niższą niż Kubacki.