Andreas Wellinger doznał kontuzji w czerwcu podczas jednego z treningów. - Wypadki się zdarzają. Poczułem ból w prawym kolanie. Po badaniu rezonansem magnetycznym dowiedziałem się, że moje kolano jest uszkodzone, doszło do zerwania więzadeł krzyżowych. Przeszedłem operację. Wszystko przebiegło dobrze, teraz skupiam się na rehabilitacji i alternatywnych formach treningu latem. Wrócę tak szybko, jak tylko się da - pisał w lecie niemiecki skoczek. Ale teraz wiemy, że nie wystąpi w żadnych zawodach Pucharu Świata w sezonie 2019/2020.
- Andi nie wystąpi w zawodach zbliżającego się sezonu. Wprawdzie robi postępy w rehabilitacji, ale nie najmniejszego sensu, aby rozpoczął starty. Celem numer jeden są dla niego mistrzostwa świata 2021 w Oberstdorfie - przyznał Stefan Horngacher, trener niemieckiej kadry w wywiadzie dla sportschau.de.
Andreas Wellinger zakończył poprzedni sezon Pucharu Świata na 18. miejscu w klasyfikacji generalnej. Tylko raz stanął na podium. 24-letni Niemiec jest dwukrotnym mistrzem olimpijskim. W 2014 roku wywalczył złoto w drużynie, a w 2018 był najlepszy indywidualnie na normalnej skoczni w Pjongczangu.