Gregor Schlierenzauer, podobnie jak reszta skoczków austriackich, przygotowuje się do nadchodzącego sezonu. Rekordzista w liczbie wygranych konkursów PŚ, wspólnie Manuelem Fettnerem, obecnie trenuje indywidualnie w Innsbrucku. Wkrótce obaj mają dołączyć do reszty pierwszego zespołu Feldera. Wiadomo już, że Schlierenzauer planuje w tym roku startować w zawodach FIS Grand Prix i to od początku. Oznacza to, że polscy kibice będą mogli podziwiać Austriaka w Wiśle.
Podczas gdy Schlierenzauer i Fettner trenują w Innsbrucku, Stefan Kraft, Daniel Huber, Philipp Aschenwald, Michael Hayböck i Clemens Aigner ćwiczą w Karyntii oraz na skoczniach narciarskich w Villach i Planicy. – W ciągu ostatnich kilku tygodni pracowaliśmy nad optymalizacją sprzętu, aerodynamiką i wszechstronnością. Zespół jest na dobrej drodze, nowy zespół trenerski szybko się dogadał i jesteśmy ciekawi, jak wypadniemy w letnich konkursach – mówił trener Felder. Stefan Kraft potwierdził, że jest bardzo dobry technicznie i może daleko skakać szczególnie na normalnych obiektach, zaś Huber pracuje nad pozycją dojazdową.
Gregor Schlierenzauer znalazł się w drugiej kadrze, choć większość treningów będzie odbywać z Wernerem Schusterem, który zrezygnował z pracy w reprezentacji Niemiec. To nie będzie zupełnie nowe połączenie. Gregor pracował już z Wernerem Schusterem jako młody sportowiec w szkole narciarskiej w Stams. – Gregor Schlierenzauer nie może się doczekać kontynuacji swojej kariery, nadal cieszy się pełnym zaufaniem i niezbędnym wsparciem ze strony związku, jasnym celem Gregora pozostaje powrót na szczyt. Jest w pełni zaangażowany w osiągnięcie tego celu – powiedział w kwietniu Greg Stecher, dyrektor sportowy w Austriackim Związku Narciarskim. Schlierenzauer pozostaje jednak w stałym kontakcie z Andreasem Felderem i resztą kadry.
Więcej o skokach narciarskich przeczytasz na SportsInWinter.pl