Skoki narciarskie. Polski skoczek ponownie bohaterem. Nadzieja na przyszłość skoków

Chociaż Polacy nie zakończyli sobotnich zawodów w Vikersund na podium, to niektórzy mieli powody do zadowolenia. Wśród nich jest Jakub Wolny, który dwukrotnie był rekord życiowy. - Dla mnie były dzisiaj super skoki - powiedział 23-letni Wolny w rozmowie z TVP Sport.
Zobacz wideo

Polacy mieli w sobotę ogromne szanse na zajęcie trzeciego miejsca w konkursie Pucharu Świata w lotach narciarskich. Niestety, słabsza forma naszego trzykrotnego mistrza olimpijskiego Kamila Stocha, nie pozwoliła na miejsce na podium.

Wolny coraz lepszym lotnikiem

Dla Wolnego konkurs w sobotę był wyśmienity. Polak dwukrotnie był swoje rekordy życiowe. W pierwszej serii skoczył 227,5 metra, a w drugie dorzucił jeszcze dwa metry

– Dla mnie były dzisiaj super skoki. Takie, które dały mi najwięcej przyjemności w życiu. Wrażenie nie do opisania. Dostałem po pierwszym skoku w żagle – powiedział reporterowi TVP Wolny podkreślając, że pierwszy skok był jeszcze spóźniony. Sporo powodów do zadowolenia miał dzisiaj Piotr Żyła, który miał dzisiaj szósty wynik indywidualnie. – Mogło być lepiej, ale mogło też być gorzej – przyznał krótko Żyła.

Niestety podium uciekło po słabych skokach Kamila Stocha– Nie wiem, co się dzieje z Kamilem. To jest mój największy problem aktualnie – powiedział w rozmowie z TVP Sport Stefan Horngacher. Nasza drużyna jest jednak na tyle zżyta ze sobą, że nikt do Kamila nie miał pretensji. – Ja też miałem słabszy konkurs w Lahti. Mogę powiedzieć tyle: wygrywamy razem i przegrywanym razem – skomentował z kolei Jakub Wolny.

Więcej o sportach zimowych przeczytasz na SportsInWinter.pl

Więcej o: