Skoki narciarskie. Dawid Kubacki pobił rekord świata? Rozbrajający komentarz Polaka

- Spiker powiedział, że awans z 27. na 1. miejsce to rekord świata? Eee, to się pomylił. Tylko wyrównałem rekord. Kiedyś chyba Grzegorz Miętus w Pucharze Kontynentalnym awansował z 27. miejsca na pierwsze - przyznał Dawid Kubacki, nowy mistrz świata w skokach narciarskich.
Zobacz wideo

Dawid Kubacki mistrzem, a Kamil Stoch wicemistrzem świata! Polacy dokonali niebywałej rzeczy w konkursie indywidualnym mistrzostw świata na normalnej skoczni w Seefeld. Kubacki awansował z 27. miejsca na pierwsze, a Stoch z 18. na drugie.

- To był najbardziej szalony konkurs w mojej karierze. Myślałem, że jest po zawodach. Nie wierzyłem, że uda się wskoczyć do dziesiątki, a okazało się, że dało się wygrać. Jestem szczęśliwy. Emocje są wielkie. Tym bardziej, że Kamil Stoch ma srebro. To wielki dzień dla polskich skoków - przyznał Dawid Kubacki, który tuż po konkursie nie dowierzał w swój sukces. Mistrz świata został również zapytany o to, co czuł po pierwszej serii. - Chciałem, żeby przerwali konkurs, ale dobrze, że kontynuowali - zażartował 28-letni Polak.

Dawid Kubacki pobił rekord świata?

- Spiker powiedział, że awans z 27. na 1. miejsce to rekord świata? Eee, to się pomylił. Tylko wyrównałem rekord. Kiedyś chyba Grzegorz Miętus w Pucharze Kontynentalnym awansował z 27. miejsca na pierwsze - przyznał z rozbrajającą szczerością Kubacki w rozmowie z dziennikarzem Eurosportu.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.