Po ostatnim konkursie przed mistrzostwami świata w Willingen poznajemy stopniowo kadry kolejnych drużyn. Niespodziewaną decyzję podjął Stefan Horngacher, który zabierze do Austrii zaledwie pięciu skoczków (choć mógł sześciu). Trener Polski zrezygnował z usług Macieja Kota, który znajduje się w słabej formie. Japończycy ogłosili swoją kadrę na MŚ pod koniec stycznia i zabrakło w niej miejsca dla Noriakiego Kasaiego - legenda skoków nie wystąpi na MŚ po raz pierwszy od 22 lat.
Tande, Schlierenzauer i D. Prevc nie jadą na MŚ w Seefeld
Daniel-Andre Tande doznał kontuzji kolana na treningu w Lahti. Norweg opuścił konkursy w Willingen, ale wydawało się, że do Seefeld pojedzie. Kontuzja okazała się jednak poważniejsza, co jest potężnym ciosem dla tego skoczka, który w ostatnim czasie łapał wysoką formę. Tande to złoty medalista olimpijski z drużyną i srebrny medalista poprzednich MŚ w drużynie. Ostatnie dwa sezony Pucharu Świata kończył na trzecich miejscach. Dokładny skład Norwegii jeszcze nie jest znany.
Za to legenda skoków, jaką niewątpliwie jest Gregor Schlierenzauer, przegrał rywalizację o miejsce w kadrze z Janem Hoerlem. Sześciokrotny mistrz świata w sobotę w Willingen zajął 42. miejsce, a w niedzielę został zdyskwalifikowany za nieprzepisowy kombinezon. W ten sposób umarły jego nadzieje na powrót na szczyt, przynajmniej w tym sezonie. Trener Andreas Felder oprócz Hoerla powołał Stefana Krafta, Michaela Hayboecka, Daniela Hubera, Philippa Aschenwalda i Manuela Fettnera.
Za to Domen Prevc nie pojedzie do Seefeld ze względu na zbyt niestabilną formę. W Willingen ani razu nie awansował do drugiej serii. Co ciekawe, Prevc jest drugim najlepszym Słoweńcem w tym sezonie - z 241 pkt zajmuje 21. miejsce, lepszy jest jedynie Timi Zajc (8. miejsce, 664 pkt). Jednak Słoweńcy zdecydowali, że chcą postawić na bardziej stabilnych skoczków. Do Seefeld oprócz Zajca pojadą Anze Lanisek, Anze Semenić, Peter Prevc, Jernej Damjan i Ziga Jelar.
